Niskie zainteresowanie iPhonem 8 – sprzedaje się gorzej niż iPhone 7
Od jesiennych premier Apple'a minął ponad miesiąc. Zaprezentowanych zostało wiele nowych produktów, w tym nowe iPhone'y, a model oznaczony numerem 8 jest już od pewnego czasu dostępny w sklepach. O ile wcześniej zainteresowanie najnowszymi iPhone'ami było zawsze duże, o tyle teraz, jak donosi Reuters, iPhone 8 sprzedaje się gorzej, niż wciąż dostępny na rynku poprzednik – iPhone 7.
16.10.2017 21:20
Przyczyna jest prosta: spadek cen poprzedniego modelu i oczekiwanie na dostępność iPhone'a X w nadchodzących tygodniach. iPhone 8 nie zachwycił użytkowników swoimi możliwościami na tyle, aby warto było na niego wydać dodatkowe pieniądze. Od razu po premierze pojawiały się zresztą głosy sugerujące, że iPhone 8 w rzeczywistości powinien zostać nazwany 7s, bowiem zmian względem poprzednika jest zbyt mało, aby mówić o dużej nowej wersji.
Reuters powołuje się na informacje pochodzące między innymi od amerykańskiego AT&T, ale wystarczy zdrowy rozsądek, by zauważyć, że powodem jest po prostu cena urządzeń. Po premierze iPhone'a 8 (kosztującego w Stanach 700 dolarów), cena poprzednika spadła do 550. Użytkownicy podzielili się więc na pasjonatów z zasobnym portfelem, którzy czekają na dostępność modelu X oraz tych nieco bardziej rozsądnych, którzy obejdą się bez bezprzewodowego ładowania i procesora A11 Bionic, ale pozostanie im 150 dolarów (lub nawet 450 względem modelu X) w kieszeni i zadowolą się iPhonem 7.
Jeśli natomiast iPhone X nie okaże się hitem sprzedażowym, Apple może czekać nietypowa sytuacja. Niedawno bowiem firma została wyprzedzona przez Huawei, gdy chodzi o sprzedaż nowych smartfonów, a teraz (przynajmniej wciąż przed premierą modelu X) wszystko wskazuje na to, że zainteresowanie iPhonem 8 nie jest takie, jak by się tego spodziewano. Przypomnijmy, że polskie ceny iPhone'a X zaczynają się od niespełna 5000zł, przedsprzedaż rusza 27 października.