Nowa generacja kart graficznych będzie wydajna. Podbije też rachunki za prąd

W sieci pojawiły się też ciekawe informacje dotyczące przyszłej generacji kart graficznych od Nvidii i AMD. Nowa generacja układów będzie niepodobna do niczego, co kiedykolwiek widzieliśmy, zarówno pod względem wydajności, jak i zużycia energii.

RX Radeon - render rdzenia
RX Radeon - render rdzenia
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | AMD
Przemysław Juraszek

Źródłem jest znany użytkownik Twittera o nicku Greymon55, który podzielił się możliwą specyfikacją przyszłych układów Nvidii opartych na architekturze, której nazwa pochodzi od matematyczki Ady Lovelace oraz AMD bazujących na architekturze RDNA 3.

Zaprezentowane informacje, do których przynajmniej na razie należy podchodzić z rezerwą pokazują, że przyszła generacje przyniesie dwukrotną poprawę wydajności przy zwiększonym apetycie na energię elektryczną.

Flagowiec Nvidii oparty na architekturze Lovelace

Poczynając od Nvidii plotka wskazuje, że flagowy układ będzie oparty na rdzeniu AD102, który zostanie następcą GA102 stanowiącego serce takich kart jak GeForce RTX 3080 lub 3090. Nowość będzie produkowana w 5 nm litografii od TSMC, czyli będzie to progres względem procesu 8 nm od Samsunga.

Nowość miałaby mieć aż 144 bloki obliczeniowe, co dałoby 18 432 jednostek CUDA. Byłoby to znaczącym, bo aż 54 proc. progresem wobec 82 bloków z 10 496 jednostkami CUDA z RTX-a 3090. Układ będący dalej monolitem zachowa też najprawdopodobniej 384-bitową magistralę oraz będzie wykorzystywać kości pamięci GDDR6X.

Przecieki dotyczące taktowania rdzenia wskazują na zakres 2 - 2,3 GHz, a układ miałby osiągać aż 85 - 92 teraflopów wydajności w obliczeniach pojedynczej precyzji (FP32). Dla porównania GeForce RTX 3090 jest zdolny osiągnąć do 35 teraflopów.

Pojawiła się też informacja o teoretycznym poborze energii. Tutaj też będzie progres, ponieważ przeciek sugeruje pobór w przedziale 450 - 650 W. Nawet jeśli karta zostanie fabrycznie zablokowana limitem 500 W, to i tak będzie to więcej niż fabryczny limit 350 W dla RTX-a 3090 (nie liczymy tutaj kart pokroju Galax / KFA2 HOF, które mają limit ustawiony znacznie wyżej). Wygląda, że nowa wtyczka zasilająca będzie miała dużo sensu.

Flagowiec AMD oparty na architekturze RDNA 3

Pojawił się też przecieki dotyczące nowego flagowego układu od AMD aktualnie znanego jako Navi 31 lub RX 7900 XT. Ten będzie podobnie jak najnowsze akceleratory Instinct składał się z chipletów wykonanych w zarówno 5 nm jak i 6 nm litografii TSMC. Dwie składowe rdzenia będą razem oferować 15 360 jednostek strumieniowych, co jest praktycznie potrojeniem w porównaniu do RX-a 6900 XT mającego 5120 procesorów strumieniowych.

Greymon55 wskazuje też, że układ będzie zawierał 32 GB pamięci graficznej zapewne GDDR6 (18 Gbps) połączonej z rdzeniem za pomocą dość wąskiej 256-bitowej magistrali. Jest też mowa o dodatkowych stosach pamięci podręcznej (3D V-Cache) oraz o wydajności wynoszącej około 75 teraflopów w obliczeniach pojedynczej precyzji (FP32) przy taktowaniu rdzenia wynoszącym około 2 GHz.

Na koniec karta miały pobierać od 350 W do 550 W, ale znając specyfikację akceleratora Instinct MI250X prawdziwą będzie druga wartość. Total Board Power (TBP) dla akceleratora Instinct MI250X wynosi 500 W ciągłego poboru mocy oraz 560 W poboru chwilowego.

Wygląda więc, że przyszła generacja przyniesie skok wydajności i monitorów 4K 144 Hz wreszcie będzie można używać, jak należy. Aktualnie nawet GeForce RTX 3090 nie pozwala uzyskać aż tak dużej liczby kl./s przy wysokich ustawieniach graficznych w rozdzielczości 4K. Ceną jednak za tę przyjemność będzie jednak pobór energii, a ceny prądu w kraju do czasu premiery zapewne jeszcze zdrożeją...

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
sprzętkarty graficzneamd
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (41)