Nowe oszustwo na OLX. Tym razem nie na WhatsAppie

W sieci pojawiły się informacje na temat nowej metody oszukiwania użytkowników OLX. Złodzieje nie próżnują. Po wielu próbach oszustw przy użyciu WhatsAppa, przyszła pora na wysyłanie niebezpiecznych maili.

Nowe oszustwo na OLX. Tym razem nie na WhatsAppie
Źródło zdjęć: © Unsplash.com

CERT Orange ostrzega przed nowym sposobem oszustw "na OLX". Po pladze prób phishingu przy użyciu WhatsAppa, pojawiła się nowa, nie mniej kreatywna metoda. Tym razem złodzieje podszywają się pod portal OLX w mailach, które przesyłają sprzedającym. A najgorsze z perspektywy użytkownika jest to, że przygotowali się całkiem nieźle.

Na pierwszy rzut oka wiadomość wygląda całkiem dobrze. Można by uwierzyć, że to mail przesłany przez OLX. Nic bardziej mylnego. Wystarczy mu się dokładniej przyjrzeć, by zobaczyć, że nie wszystko jest w porządku. Pojawia się w nim kilka błędów, na które żadna duża firma by sobie nie pozwoliła. Są to zwykłe literówki i błędy formatowania.

Oszustwo na OLX
Oszustwo na OLX

Po pierwsze - literówka już na początku "POTWIEDŹ SPRZEDAŻ". Oszust zapomniał o dopisaniu literki "r" w pierwszym wyrazie.

Po drugie - błąd formatowania. Wyraz "Gdy" jest "przyklejony" do daty, co nie miało tak wyglądać.

Trzecią z kwestii, które łatwo sprawdzić, jest sam adres nadawcy. Strona olx-alerts.com nie należy do OLX, choć wygląda poprawnie.

Większość linków znajdujących się w wiadomości prowadzi do prawdziwych podstron OLX, co ma wzbudzać zaufanie. Do kradzieży służy tylko ostatni odnośnik. Przekieruje on nas w miejsce, gdzie będziemy poproszeni o podanie swoich danych do konta. Stąd już niedaleka droga do ujrzenia okrągłego zera na koncie bankowym.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:dobreprogramy
informacjeoszustwo na olxphishing
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)