Nowość w mObywatelu. Docenią posiadacze zwierząt
Rząd pracuje nad projektem, na mocy którego utworzony zostanie Krajowy Rejestr Oznakowanych Psów i Kotów. Nowy system ma ułatwić walkę z bezdomnością zwierząt. Całość ma zostać zintegrowana z mObywatelem.
11.09.2024 | aktual.: 11.09.2024 17:17
Rząd chce wprowadzić Krajowy Rejestr Oznakowanych Psów i Kotów. Zakłada on obowiązkową rejestrację psów i kotów, co, jak czytamy na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, ma być najskuteczniejszym sposobem na walkę z bezdomnością psów i kotów.
KROPiK według projektowanej ustawy ma być prowadzony w systemie teleinformatycznym przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Za budowę Krajowego Rejestru Oznakowanych Psów i Kotów odpowiadać ma minister właściwy do spraw informatyzacji wraz z ministrem, który zajmuje się sprawami rolnictwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak czytamy w komunikacie, w celu umożliwienia właścicielom zwierząt dostępu do danych zarejestrowanych w KROPiK, a także w celu ułatwienia zarządzania opieką nad czworonogiem, Krajowy Rejestr Oznakowanych Psów i Kotów ma zostać zintegrowany z usługą mObywatel.
KROPiK w mObywatelu
Nowa funkcja w mObywatelu pozwoli m.in. na możliwość przeglądu danych identyfikacyjnych zwierzęcia i właściciela, w tym możliwość aktualizacji danych z poziomu aplikacji. Ponadto możliwe będzie śledzenie danych bezpośrednio z poziomu aplikacji, śledzenie terminów wizyt u lekarza weterynarii.
Jak czytamy, wśród funkcji, które mają trafić do mObywatela, pojawią się też przypomnienia o obowiązkowych szczepieniach psów i kotów, a także możliwość zgłoszenia zaginięcia lub odnalezienia czworonoga.
KROPiK ma obejmować wszystkie psy urodzone po wdrożeniu systemu, a także psy i koty, które urodziły się przed tą datą, jeśli są wprowadzone do obrotu lub zostały przyjęte do schroniska, lub są w nim utrzymywane. Na wniosek właściciela do systemu będzie można dodać też zwierzęta urodzone po tej dacie. Niedopełnienie obowiązku oznakowania i rejestracji psów i kotów będzie wiązać się z grzywną.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy