Nowy Mercedes-Benz Klasy C: Jak dorosnę będę S‑ką!

To już tradycja, że nowe i innowacyjne, choć czasami również kontrowersyjne rozwiązania, najpierw trafiają do flagowej "S-ki", by potem systematycznie schodzić po szczeblach oferty. Tym razem jednak styl znany z Klasy S od razu "spadł" do klasy C, a więc do auta, które w tym segmencie może uchodzić za popularne. Poznajmy najciekawsze rozwiązania oraz co najważniejsze, zajrzyjmy do wnętrza Klasy C w najnowszym wydaniu.

Wielki ekran centralny i równie imponujący przed kierowcą. Oto nowa Klasa C
Wielki ekran centralny i równie imponujący przed kierowcą. Oto nowa Klasa C

23.02.2021 | aktual.: 23.02.2021 18:24

Klasa C urosła i stała się dojrzalsza

Zanim przejdziemy do tego, co najważniejsze, krótka dygresja związana z wymiarami. Nowa generacja jest zdecydowanie większa od poprzedniej. Jasne, do Klasy E nadal daleko, ale auto przy długości 4751 mm i szerokości 1820 mm jest zauważalnie większe niż dotąd. Rozstaw osi wzrósł o 25 mm, do 2865 mm. Przestrzeń na wysokości łokci w porównaniu z poprzednikiem wzrosła o 22 mm z przodu i o 15 mm z tyłu. Miejsca nad głową z tyłu przybyło o 13 mm . W połączeniu z nawet o 35 mm większą przestrzenią na nogi z tyłu podróżowanie w drugim rzędzie siedzeń jest jeszcze wygodniejsze.

Obraz

Wnętrze jest nie tylko większe, ale naszpikowane gadżetami

Gdy zobaczyłem pierwsze oficjalne zdjęcia Klasy S nie byłem zachwycony. Ten model zawsze kojarzył mi się z elegancją w ponadczasowym, może nieco staroświeckim wydaniu, a wielki tablet w części centralnej jakoś mi tam nie pasował. Nowa Klasa C jest niemal mniejszą kopią Klasy S i... tutaj mi to nie przeszkadza. Po prostu ten model nie musi być elegancki, reprezentatywny i tutaj nowoczesne i awangardowe rozwiązania nawet pasują. Sam producent podkreśla, że w kabinie obecne są liczne akcenty z nowej Klasy S, tyle że w sportowej interpretacji.

Obraz

Funkcję zestawu wskaźników pełni wolnostojący ekran LCD o wysokiej rozdzielczości, dostępny w wersji o przekątnej 10,25” i 12,3”. Zwrot w kierunku cyfryzacji jest widoczny również w przypadku centralnego, dotykowego wyświetlacza (9,5” lub 11,9”). Jego pionowa orientacja jest korzystna szczególnie przy używaniu nawigacji. Oba ekrany zdają się wizualnie unosić nad deską rozdzielczą. O ile w przypadku nieco "barokowej" Klasy S średnio mi to pasowało, tak Klasa C wygląda bardzo ciekawie i obstawiam, że w odmianie AMG będzie to wyglądało świetnie. Co prawda nie jestem fanem pionowych ekranów w centralnej części, ale dopóki nie wspinają się ona ponad obrys deski rozdzielczej, nie mam uwag.

Obraz

Nowy system MBUX drugiej generacji

Dla mnie system MBUX w modelach Mercedesa jest idealnym rozwiązaniem dla tych, którzy oczekują od systemu info-rozrywki niemalże charakteru smartfona. Jasne, jego obsługa jest o wiele trudniejsza niż systemu np. w Toyocie czy Lexusie, ale tam jest również o wiele mniej możliwości i ustawień. W MBUX możliwości jest mnóstwo i w drugiej generacji systemu jest tego jeszcze więcej!

Obraz

Zmiany są zarówno na zewnątrz, jak i w środku. Usprawniono między innymi asystenta głosowego „Hej Mercedes”, który stał się bardziej interaktywny. Niektóre czynności – takie jak odebranie połączenia telefonicznego – można teraz zlecić nawet bez używania hasła „Hej Mercedes”. Asystent „potrafi” też objaśnić funkcje auta, np. podpowie, jak sparować smartfon przez Bluetooth lub gdzie można znaleźć apteczkę. Ponadto, dzięki funkcji Smart Home, za jego pomocą można zdalnie obsługiwać wyposażenie inteligentnego domu. Możemy przykładowo zalecić włączenie świateł lub ustawienie ekspresu do kawy dojeżdżając do domu! Co ciekawe, „Hej Mercedes” jest też w stanie rozpoznać pasażerów po ich głosach.

Podsumowanie

Wiadomo, że wiele funkcji w nowej Klasie C jest tylko na pokaz, a realnie użytkownik będzie z nich korzystał sporadycznie. Ale podobnie jest ze smartfonami, z których korzystamy na co dzień i nie zawsze wykorzystujemy pełen potencjał. Ale "fajnie" jest mieć na pokładzie jakąś funkcję, choćby po to, aby z niej skorzystać tylko od czasu do czasu. Dlatego też drogie smartfony nadal sprzedają się świetnie i dlatego też samochody klasy premium mają swoich odbiorców. Jak na rynku odnajdzie się Klasa C? Już nie mogę doczekać się pierwszych jazd.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Zobacz także
Komentarze (10)