NVIDIA GeForce Game Ready Drivers 436.02. Okolicznościowy sterownik z masą nowości
Korzystając z targów Gamescom 2019, NVIDIA wydała okolicznościową wersję sterownika graficznego – GeForce Gamescom Game Ready Drivers 436.02. Wydanie to jest o tyle szczególne, że zawiera bogaty zestaw nowości, czy to pod względem funkcji czy uaktualnień.
Co najistotniejsze, zieloni obiecują liczne poprawki optymalizacyjne. Ponoć w Apex Legends można liczyć nawet na 23-proc. wzrost liczby generowanych klatek, a widocznie lepiej mają działać też Battlefield V, Forza Horizon 4, Strange Brigade i World War Z. Czyli, jakby nie patrzeć, te produkcje, z którymi do tej pory lepiej radziły sobie konkurencyjne karty graficzne AMD Radeon.
Do tego, patrząc wyłącznie na kwestię wydajności, dochodzi tryb Ultra-Low Latency, zmniejszający opóźnienia w torze obrazu. To oczywiście odpowiedź na funkcję Radeon Anti-Lag, a więc technika pozwalająca renderować z wyprzedzeniem od jednej do trzech ramek. Tak, aby w sytuacji, w której wąskim gardłem jest czip graficzny, dane binarne z procesora nie musiały oczekiwać na uwolnienie zasobów karty graficznej, powodując opóźnienia wydarzeń na ekranie.
Przy czym Ultra-Low Latency działa tylko w grach z API DirectX 9 lub DirectX 11. Produkcje na Vulkanie i DX 12 same sterują kolejkowaniem ramek. U konkurencji jest analogicznie.
Przechodząc do kwestii kompatybilności z grami, sterownik 436.02 jest dedykowanym dla gry Remnant: From the Ashes. Oprócz tego ma kilkanaście nowych profili ustawień graficznych GeForce Experience, w tym Wolfenstein: Youngblood, F1 2019, Dota Underlords, Beyond Two Souls, Heavy Rain, Batallion 1944 i Bloodstained: Ritual of the Night, jak również podobną liczbę zaktualizowanych profili SLI.
Game Ready jak Studio Drivers
Opcją zaczerpniętą z pakietu Studio Drivers, skierowanego do twórców, jest 30-bitowe próbkowanie koloru. Naturalnie dotyczy to tylko tablicy karty graficznej, a nie wyjścia na monitor i wymaga wdrożenia przez dewelopera. Tym niemniej rosną teoretyczne możliwości mapowania tonów.
Zmiany w skalowaniu i wyostrzaniu
Ostatnie w kolejce są zmiany w skalowaniu i wyostrzaniu. NVIDIA wprowadziła obsługę Integer Scaling, czyli algorytmu skalowania liczonego na liczbach całkowitych. Zamiast interpolować linie, technika podnosi wykładniczo rozmiar pojedynczych pikseli. Świetnie sprawdza się w grach retro, gdzie przy klasycznym przeplocie obraz staje się nieestetycznie rozmyty.
Niestety, z Integer Scaling skorzystają wyłącznie posiadacze kart z rodziny Turing, RTX 20 oraz GTX 16. Zieloni tłumaczą się tym, że tylko ta architektura ma "programowalny filtr skalowania".
Korzystniej, przynajmniej z perspektywy konsumenta, wyglądają sprawy z Sharpen Filter. Nowym algorytmem wyostrzającym, który trafia do pakietu NVIDIA Freestyle jako odpowiedź na Radeon Image Sharpening Filter. Sharpen Filter działa nie tylko na Turingach, ale także starszych Voltach, Pascalach i Maxwellach. Podobnie jak wszystkie inne funkcje subpakietu Freestyle.
Sterowniki NVIDIA GeForce Game Ready Drivers 436.02 były dostępne do pobrania już we wtorek, ale usunięto je z serwera z uwagi na błędnie wyświetlające się informacje o RODO. Mają powrócić, gdy producent upora się z problemem. Artykuł zostanie zaktualizowany. Sterowniki są już dostępne do pobrania.