Nvidia obniży ceny RTX 4070? Karty są za drogie
Karty graficzne RTX 4070 niedawno trafiły na rynek. Ich cena nie jest jednak zachęcająca. Możliwe, że niebawem doczekamy się przecen, ale nie należy spodziewać się dużych spadków. Co więcej, musimy na nie jeszcze trochę poczekać.
19.04.2023 10:46
Serwis Digital Trends, powołując się na Igor's Lab, informuje o możliwych przecenach najnowszej karty graficznej zielonych, czyli Nvidia RTX 4070. Jej premierowa cena wynosi 599 dolarów, co w polskich sklepach przekłada się na ceny przekraczające 3000 złotych. To zdecydowanie nie budżetowy sprzęt, w związku z czym trudno spodziewać się, by ludzie masowo rzucili się na zakupy.
Według doniesień Igor's Lab Nvidia niebawem może obniżyć ceny GPU kupowanych przez producentów kart. Cena ma spaść o 50 dolarów. Nie jest potwierdzone, czy do takich obniżek dojdzie. Nie możemy być też pewni, czy przełożą się na niższe ceny końcowego produktu, ale jeśli ktoś chce zachęcić do zakupów, skutecznym sposobem może być dodatkowy rabat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z drugiej strony, jak czytamy na stronie Igor's Lab, marże producentów kart są naprawdę niewielkie. Zdaniem autora nie mają oni praktycznie żadnej swobody finansowej, w szczególności w przypadku najtańszych modeli kart graficznych.
Karty Nvidia z serii 40 nie sprzedają się zbyt dobrze. Klienci chętniej sięgają po karty poprzedniej generacji, które nadal spisują się bez zarzutów. Nvidia jest świadoma takiej sytuacji, w związku z tym wcale nie musi spieszyć się ze zwiększaniem dostępności kart RTX 4000. Co do samej przeceny kart 4070, z tą też nie można wyjść zbyt wcześnie.
W maju na rynek mają trafić karty RTX 4060 Ti. Nvidia nie chce, by niższe ceny RTX 4070 przełożyły się na utrudnioną sprzedaż nowszego modelu. Kolejną kwestią jest konkurencja. Nvidia prawdopodobnie nie podejmie żadnych odważnych decyzji przed sprawdzeniem ruchów AMD.
Tego lata premierę mają mieć karty RX 7800 i RX 7700. Jeśli ich ceny będą konkurencyjne względem tego, co oferuje Nvidia, wtedy możliwe jest rozpoczęcie cenowej rywalizacji. Jeśli między produktami nie będzie przepaści, Zieloni mogą odczuwać mniejszą presję na redukcję cen.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl