NVIDIA Studio czyli bądź kreatywny… szybciej - z kartami GeForce
NVIDIA Studio? Gdzieś, coś słyszałem… To te sterowniki do profesjonalnych aplikacji? Nie do końca. NVIDIA Studio to po prostu platforma NVIDII wspierająca twórców. A wspiera poprzez akcelerację działania aplikacji kreatywnych oraz dostarczając odpowiedni sprzęt, które owe przyśpieszenie zapewnia. To wszystko w otoczce platformy do wirtualnej współpracy NVIDIA Omniverse, jak i sterowników do kart graficznych, które oferują maksymalną stabilność i wydajność w wyżej wymienionych programach - czyli właśnie NVIDIA Studio Driver.
Wszystko to brzmi bardzo ładnie, ale gdzie są konkrety? Jakie konkretnie programy oferują szybsze działanie dzięki kartom GeForce?
NVIDIA Studio i aplikacje akcelerowane przez karty GeForce
Wsparcie jest zrealizowanie różnie – w zależności od programu. Niektóre aplikacje wykorzystują specjalizowane rdzenie RT (sprzętowa akceleracja ray-tracingu) czy Tensor (mechanizmy sztucznej inteligencji), inne technologię CUDA (wykorzystanie karty graficznej do obliczeń ogólnego przeznaczenia), czy też NVENC (sprzętowy koder/dekoder wideo). Warto też wspomnieć o frameworku NVIDIA Optix, który zapewnia optymalne wykorzystanie karty graficznej w aplikacjach wykorzystujących ray-tracing. Karty graficzne GeForce kryją w sobie mnóstwo technologii do wykorzystania.
Programy do edycji i montażu wideo:
- Adobe After Effects
- Adobe Premiere Pro
- DaVinci Resolve
- Notch
- REDCINE-X Pro
- Vegas Pro
Programy do obróbki zdjęć i grafiki:
- Adobe Photoshop
- Adobe Photoshop Lightroom
- Adobe Illustrator
- Adobe Dimension
Programy do grafiki 3D:
- Autodesk 3DS Max
- Autodesk Arnold
- Autodesk Maya
- Blender
- Cinema 4D
- DAZ Studio
- NVIDIA Iray
- Keyshot
- OctaneRender
- Redshift
- Rhino
- Substance Alchemist/Desiger/Painter
- TwinMotion
- Unity
- Unreal Engine
- V-ray
Programy do streamingu:
- OBS
- StreamLabs
- XSplit
- Xaymar
Programy do wizualizacji architektonicznej:
- Autodesk Revit
- D5 Render
- Enscape
- SketchUp
Jak widać programów, które mogą przyśpieszyć swoje działanie dzięki kartom GeForce jest sporo, ale dziś skupimy się na grafice 3D, a konkretnie…
Grafika 3D i V-Ray
V-ray to silnik renderujący 3D zintegrowany z najpopularniejszymi programami do projektowania 3D czy wizualizacji architektonicznej. Mówimy tu o takich aplikacjach jak 3ds Max, SketchUp, Rhino, czy Revit – każdy z nas słyszał przynajmniej o jednym, nawet jeśli jego zainteresowania leżą daleko od grafiki 3D. Warto również wspomnieć o integracji z bibliotekami projektów jak Chaos Cosmos, Chaos Cloud, Chaos Scans, czy z rozszerzeniem Chaos Vantage. W skrócie - V-ray to potęga i to potęga niezwykle popularna.
Producent V-ray udostępnia benchmark tego silnika ( https://www.chaosgroup.com/vray/benchmark ), w którym możemy sprawdzić wydajność w renderowaniu scen 3D za pomocą procesora lub karty graficznej – przy użyciu jednostek CUDA (karty GeForce) lub specjalizowanych jednostek RT (karty serii GeForce RTX). Wyników w różnych testach (CPU, CUDA i RTX) niestety nie można porównywać, bo korzystają one z różnych scen – pozostaje tylko rywalizacja wewnątrz każdego testu. Ale jeden test, a konkretnie CUDA, umożliwia wykorzystanie różnych podzespołów, czyli procesora i karty graficznej oraz łatwe porównanie ich mocy obliczeniowej przy generowaniu grafiki 3D.
W testach wykorzystaliśmy komputer wyposażony w procesor AMD Ryzen 5 3600 (6 rdzeni/12 wątków) oraz kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 3070. Każdy z testów trwa minutę i doskonale widać, ile w tym czasie dany podzespół może wykonać pracy.
Przejdźmy od razu do testu CUDA, bowiem tam możemy zobaczyć jak wielkiej różnicy możemy spodziewać się zaprzęgając do pracy CPU lub GPU. Na pierwszy ogień idzie mniej wydajny procesor.
Jedna minuta dla procesora wystarczyła zaledwie na rozgrzewkę. Jak widać na powyższym zrzucie ekranowym, udało się wykonać niewiele pracy. Wynik procesora w teście to 168 punktów. Pora sprawdzić jak z tą sceną poradzi sobie karta graficzna przy użyciu CUDA.
Karta graficzna w czasie minuty poradziła sobie znaczniej lepiej – obraz jest już bardziej zaawansowany, chociaż równocześnie widać, że do końca procesu odszumiania obrazu jest jeszcze daleko. Wynik – 1201 punktów. Ponad 7 razy szybciej! Warto również wspomnieć, że w tym przypadku możemy wykorzystać również renderowanie hybrydowe, to znaczy przy użyciu CPU i GPU równocześnie.
W benchmarku RTX nie możemy porównać szybkości działania ani do silnika opartego na CUDA, ani do procesora. Tym niemniej warto zobaczyć jak szybko rdzenie RT radzą sobie z renderowaniem sceny 3D oraz oczywiście porównać wyniki naszej maszyny do innych kart graficznych RTX (wyniki są dostępne online).
Równocześnie widać, że specjalizowane rdzenie poradziły sobie w tym czasie najlepiej – mimo że proces odszumiania tła nie dobiegł końca, to jest on najbardziej zaawansowany.
Tu z kolei porównaliśmy wydajność tej karty w teście przy użyciu standardowych sterowników GeForce Game Ready, do wcześniej wspomnianych sterowników NVIDIA Studio.
- Sterowniki GameReady – 1389 punktów
- Sterowniki Studio – 1628 punktów
Widać więc, że deklarowany przez NVIDIĘ wzrost wydajności dzięki użyciu sterowników Studio nie był zabiegiem marketingowym, ale istnieje w rzeczywistości.
Edycja oraz montaż wideo i DaVinci Resolve na laptopie NVIDIA Studio
Benchmarki są bardzo przydatne do szybkiego uzyskania wyników wydajności, ale sięgnęliśmy również po przykładowe projekty w znanym i docenianym pakiecie do obróbki wideo, czyli Blackmagic DaVinci Resolve. Sam DaVinci (w najnowszej wersji 17) przynosi mnóstwo korzyści dla posiadaczy kart NVIDIA GeForce, bo dzięki akceleracji CUDA możemy liczyć choćby na przyśpieszenie obrabiania plików RAW, korekcji kolorów czy zaawansowanych filtrów. Ten kombajn pozwala na równoczesną edycję wideo nawet do 12K, pracę nad kolorami oraz audio.
Przed rozpoczęciem pracy warto sprawdzić, czy DaVinci Resolve odpowiednio ustawił akcelerację obliczeń za pomocą właściwego układu graficznego. Powinien to zrobić automatycznie i wybrać najbardziej wydajną kartę graficzną w systemie i… zwykle tak jest. Sprawdzić jednak nie zawadzi, choćby po to, żeby upewnić się włączona jest technologia NVIDIA CUDA, a nie OpenCL.
Wersja 17 przynosi takie ulepszenia jak nowy silnik neuralny, który wykorzystuje uczenie maszynowe do całkowicie nowych zastosowań. Możemy w prosty sposób tworzyć maski nie tylko dla całych postaci, ale tylko twarzy, czy też ramion. Opcja Smart Reframe pozwala na pracę z materiałem 16:9 i odpowiednio przycinać jest do wymaganego formatu wyjściowego, dbając o to by tak istotne elementy jak twarz, zawsze znajdowały się w centrum obrazu. Analiza wideo za pomocą SI może w wielu przypadkach zautomatyzować czasochłonne czynności, które do tej pory musieliśmy robić ręcznie.
Mieliśmy okazję sprawdzić działania programu na laptopie dedykowanym twórcom, a konkretnie Gigabyte AERO 15 OLED, który naturalnie może się pochwalić certyfikatem NVIDIA Studio.
Ta wyjątkowa maszyna mogła się pochwalić procesorem Intel Core i9-10980HK, układem graficznym NVIDIA GeForce RTX 3080 Max-Q, dwoma SSD NVMe czy 64 GB RAM. Nie sposób nie zwrócić uwagi na świetny ekran AMOLED 4K (certyfikat X-Rite Pantone – ekran jest kalibrowany w fabryce), HDMI 2.1, Thunderboltem 3 czy baterią 99 Wh.
Warto wspomnieć, że w sprzedaży znajdują się zarówno nowsze modele wykorzystujące Core 11 generacji, czy też większe modele z ekranem 17,3 cala. Reasumując – to niesamowita (i niewielka!) maszyna będąca marzeniem każdego twórcy. Praca w DaVinci na takim sprzęcie była czystą przyjemnością.
Jeśli chciałbyś dowiedzieć się nieco więcej o platformie Studio, w tym o aplikacjach i certyfikowanych komputerach, koniecznie zajrzyj na oficjalną stronę NVIDIA https://www.nvidia.com/pl-pl/studio/.
Finalny rendering testowej sceny w 4K i z wykorzystaniem zaawansowanych efektów trwał zaledwie 1 minutę i 13 sekund i widać było, że układ graficzny się nie nudzi – GeForce RTX 3080 podczas pracy obciążony był w ponad 90%. Gotowe procedury testowe będą niezwykle przydatne przy testowaniu i porównywaniu wydajności różnych laptopów, jednak w DaVinci nie ma możliwości sprawdzenia jak program poradziłby sobie bez akceleracji GPU – po prostu sam procesor nie zdołałby zapewnić odpowiedniej jakości pracy.
NVIDIA Broadcast – twoje domowe studio nagrań
Na zakończenie jeszcze jedna aplikacja, która garściami czerpie z technologii SI udostępnianych przez NVIDIĘ. Mowa oczywiście o wsparciu każdego streamera i jutubera, czyli NVIDIA Broadcast. Przypomnijmy tylko, że do działania NVIDIA Broadcast wymaga co najmniej karty GeForce RTX 2060 lub lepszej.
Ta aplikacja pozwoli ci na znaczne ulepszenie transmisji na żywo czy rozmów głosowych. AI została tu zaprzęgnięta do takich zadań jak choćby usuwanie szumów i innych niepożądanych odgłosów z tła, automatycznego dopasowywania obrazu (śledzenia ruchów prowadzącego) czy znakomitej jakości wirtualnych scen.
CUDA i GPGPU to technologie będące w użyciu od dawna, ale wsparcie w programach wyspecjalizowanych jednostek jak rdzenie RT i Tensor (karty GeForce RTX oraz profesjonalne modele Quadro) to wciąż nowość. Jeśli korzystasz z któregoś z wymienionych programów, a Twój komputer nie jest wyposażony w kartę GeForce, może warto zaopatrzyć się w nowy sprzęt?