OneDrive na nowo. Microsoft odświeżył interfejs i dodał filtry
Microsoft OneDrive w wersji webowej zyskał odświeżony interfejs. To realizacja zapowiedzi firmy z października ubiegłego roku. Aplikacja jest teraz bardziej spójna z wzornictwem znanym z Windows 11, a ponadto zyskała nieco na funkcjonalności - Microsoft dodał do OneDrive'a nowe filtry plików.
OneDrive wygląda teraz nowocześniej. Microsoft odświeżył interfejs webowej aplikacji do obsługi plików zapisanych w chmurze. Usunięto klasyczny niebieski kolor z górnego paska i zmieniono nieco wszystkie elementy. Internetowy OneDrive wygląda teraz bardziej jak element Windowsa 11, niż wcześniejszego Windows 10, gdzie dominowały ostre rogi okien.
Zmiany są udostępnione już teraz, ale wdrażanie w praktyce zajmie miesiąc - każdy użytkownik zobaczy nowego OneDrive'a najpóźniej do końca lutego. Poza poprawkami wizualnymi, w aplikacji pojawiły się także nowe filtry. Przeglądając pliki można w efekcie łatwiej dotrzeć na przykład tylko do dokumentów tekstowych Worda, PDF-ów lub prezentacji PowerPointa.
Nowością w OneDrive jest także odświeżony widok użytkowników, z którymi współtworzy się dokumenty. Na jednej liście można zobaczyć wszystkie osoby i przypisane do nich pliki. W przypadku dużych zespołów lub równoległej pracy na kilku frontach jest to bez wątpienia wygodna forma dotarcia do dokumentów wspólnych dla pracy z daną osobą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
OneDrive jest dostępny dla użytkowników także w formie aplikacji mobilnych, zaś dzięki integracji z systemem Windows nie ma konieczności korzystania z dodatkowego oprogramowania. Niezbędne jest tylko zalogowanie się kontem Microsoftu i wskazanie katalogów, które mają być brane pod uwagę podczas synchronizacji plików lokalnych z chmurą. OneDrive potrafi sam "oszczędzać miejsce" na komputerze, automatycznie pobierając część danych z serwera tylko wtedy, gdy pliki są potrzebne użytkownikowi.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl