Opera kończy z Operą Max. Czym ją zastąpić?
Na początku maja zadebiutowała nowa wersja Opery Max, przynosząca wartą uwagi paczkę nowości. Większa aktualizacja sugerowała, że rozwój aplikacji ma się całkiem dobrze. Jednak dla użytkowników Opery Max nie mam dobrych wieści – oficjalnie potwierdzony został koniec aplikacji.
Opera Max pozwala od 2014 roku na oszczędzenie danych podczas korzystania z transmisji komórkowej. Po jej uruchomieniu dane przesyłane są przez specjalne serwery, których zadaniem jest kompresja danych. Ponadto w przeciwieństwie do przeglądarki Opera, w tej aplikacji kompresja dotyczy całego ruchu, jaki odbywa się z urządzenia mobilnego. Opera Max to nie tylko oszczędzenia danych, ale także zapewnienie większej prywatności.
Niestety aplikacja znika. Na oficjalnym blogu Opery pojawił się komunikat, który mówi o zakończeniu dalszego rozwoju Opery Max. Aplikacja nie otrzyma już żadnych aktualizacji i została usunięta z Google Play. Opera dodaje, że porzucając dalszy rozwój, chce teraz więcej sił przeznaczyć na prace nad przeglądarkami i innymi nadchodzącymi usługami.
Przy obecnym coraz tańszym mobilnym internecie i coraz większych pakietach danych, programy oszczędzające dane stają się zbędne. Jednak nadal w wielu sytuacjach mogą się przydać. W związku z tym mamy dla Was kilka alternatyw.
Pierwsza możliwość to sięgnięcie po funkcje oszczędzania danych w mobilnych przeglądarkach, ale wówczas kompresja ograniczona jest wyłącznie w jednej aplikacji – przeglądarce. Z kolei jeśli chcemy kompresować cały ruch, to warto zainstalować aplikację NEOPARD – data savings. Niezwykle prostą w obsłudze i potrafiącą odczuwalnie ograniczyć zużycie danych komórkowych.