Opera wykorzysta ChatGPT. Będzie mniej czytania

ChatGPT i inne rozwiązania oparte o sztuczną inteligencję odegrały istotną rolę w ostatnim tygodniu. Microsoft i Google rywalizują o to, kto lepiej wykorzysta SI w wyszukiwarce. Tymczasem na scenie pojawia się też Opera ze swoim pomysłem na ChatGPT.

Przeglądarka Opera
Przeglądarka Opera
Źródło zdjęć: © Opera

13.02.2023 13:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wokół OpenAI i stworzonego przez firmę narzędzia ChatGPT w ostatnim czasie robi się naprawdę głośno. W minionym tygodniu szczególnie ciekawe dla fanów nowych technologii było ogłoszenie Microsoftu, który ma zamiar udostępnić narzędzie w przeglądarce Edge, a także w wyszukiwarce Bing. Była to odpowiedź na zapowiedź Google Bard, czyli sztucznej inteligencji, która ma konkurować z Chat GPT. Teraz na scenie pojawia się kolejny gracz.

Opera ma zamiar wykorzystać ChatGPT w przeglądarce w celu ułatwienia korzystania z internetu zwykłym użytkownikom. Sztuczna inteligencja będzie miała bardzo proste zadanie. Będziemy mieć mniej czytania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na oficjalnym blogu poświęconym przeglądarce Opera możemy przeczytać o planach wykorzystania sztucznej inteligencji do streszczania internetowych artykułów. Do przeglądarki ma trafić nowy przycisk "Shorten", czyli "Skróć", który pozwoli na filtrowanie treści z danego tekstu w celu pozyskania najważniejszych informacji.

- Opera wierzy, że dzięki rozwiązaniom sztucznej inteligencji służącym do generowania tekstu, obrazu i dźwięku jak i niezliczonych innych form, stoimy u progu nowej ery kreatywności w sieci. To dlatego przekształcamy przeglądarkę, by pozwolić użytkownikom korzystanie z wszystkich zasobów i wykorzystanie ich pełnego potencjału w najlepszy możliwy sposób - powiedział Krystian Kolondra z Opera.

Biorąc pod uwagę, jak wiele treści pojawia się w sieci i jak długie one czasem bywają, przycisk do streszczania artykułów może być naprawdę pożądaną funkcją. Szczególnie jeśli wziąć pod uwagę popularność TikToka czy YouTube Shorts. Żyjemy w czasach, gdy krótkie treści lepiej trafiają do masowego odbiorcy, więc może to samo wydarzy się w kontekście artykułów. W każdym razie może to zwiastować koniec przekopywania się przez kolejne akapity, by dowiedzieć się, która niedziela będzie handlowa.

Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl

Programy

Zobacz więcej
Komentarze (39)