Ostrzeżenie od mBanku. Każdy klient może je dostać
Klienci mBanku otrzymują ostrzeżenie w aplikacji przed fałszywymi e-mailami zawierającymi w załączniku złośliwe oprogramowanie. Jego otwarcie może skutkować zainfekowaniem urządzenia, co stanowi zagrożenie również dla konta bankowego.
Cyberprzestępcy wykorzystujący phishing tym razem mają na celowniku klientów mBanku. Wysyłają do nich spreparowane e-maile dotyczące konieczności potwierdzenia rzekomej płatności SWIFT. Oczywiście jak w przypadku podobnych oszustw, wiadomość zawiera zainfekowany załącznik.
"Uważaj na fałszywe e-maile ze złośliwym oprogramowaniem!" – ostrzega mBank w oficjalnym komunikacie. "Przestępcy podszywają się pod nas i wysyłają fałszywe wiadomości e-mail. Piszą o potwierdzeniu rzekomej płatności SWIFT. Wiadomość zawiera plik ze złośliwym oprogramowaniem. Jeśli go otworzysz, doprowadzi to do instalacji złośliwego oprogramowania na Twoim komputerze" – wyjaśnia mBank.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Instalacja złośliwego oprogramowania może skutkować przejęciem przez przestępców kontroli nad urządzeniem klienta. To z kolei stanowi też bezpośrednie zagrożenie dla pieniędzy znajdujących się na koncie bankowym. mBank podpowiada również, jak należy postępować w przypadku otwarcia załącznika:
- jak najszybciej przeskanuj komputer programem antywirusowym w poszukiwaniu złośliwego oprogramowania,
- jeśli możesz, skorzystaj z innego urządzenia i zmień hasło do serwisu transakcyjnego mBanku oraz wszystkich innych kont bankowych, pocztowych i portali społecznościowych,
- skontaktuj się z mLinią pod numerem +48 42 6 300 800.
Fałszywa strona mBanku
Bank przypomina również, że fałszywa wiadomość może zawierać link, który kieruje do strony podszywającej się pod jego bankowość internetową. Wskazuje przy tym, jak uniknąć potencjalnego zagrożenia:
- jeśli korzystasz ze skrzynki w serwisach Gmail, WP, O2, Onet i Interia, wiadomości od mBanku są oznaczone jako wysłane od zaufanego, zweryfikowanego nadawcy,
- mBank nigdy nie wysyła do klientów wiadomości e-maili z linkiem kierującym do strony logowania.
"Zachowaj ostrożność! Jeśli otrzymasz e-maila z załącznikiem lub linkiem, którego się nie spodziewasz – nie otwieraj załączników i nie klikaj w linki. Spróbuj najpierw skontaktować się z instytucją, od której rzekomo pochodzi wiadomość. Jeżeli masz wątpliwości dotyczące tej lub innej korespondencji, zawsze możesz skontaktować się z nami" – podkreśla mBank.
Konrad Siwik, dziennikarz dobreprogramy.pl