Oszukiwali operatorów. Nastolatkowie wyłudzili ponad 100 tys. zł

Skradzione dane osobowe mogą być naprawdę cenne i złodzieje o tym wiedzą. Jak podaje Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie, 14-letni mieszkaniec Szczytna wpadł na sposób, jak pozyskać sprzęt od operatora telekomunikacyjnego, nie musząc za niego płacić. Nie był to sposób legalny, a na nieszczęście nastolatka policja zdołała dojść do tego, kto stoi za oszustwem.

Jak czytamy w komunikacie policji, 14-latek ze Szczytna oszukał operatora telekomunikacyjnego na blisko 75 tys. zł. Wyłudzał on bowiem usługi i sprzęt telekomunikacyjny. Złodziej wpadł w ręce policji, gdy odbierał paczkę z zamówionym na bezprawnie uzyskane dane osobowe sprzętem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie wiemy, skąd sprawca pozyskiwał dane osobowe, lecz policja twierdzi, że złożył zeznania, w których opisał swój sposób działania. Z ustaleń policjantów wynika, że w ciągu dwóch tygodni nastolatek dokonał 53 czynów karalnych, w tym kradzieży tożsamości i oszustw. Jego sprawą zajmie się Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Szczytnie.

To jednak nie jedyny przykład kreatywnych pod względem przestępczym nastolatków. Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą, wspólnie z kryminalnymi z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zajmowali się podobną sprawą. Na szkodę jednego z operatorów działał tym razem duet przestępców – 18- i 19-latek.

Jak podaje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku, mężczyźni oszukali operatora na prawie 50 tys. zł. Sposób działania w tym przypadku musiał być podobny, jak ten, z którego korzystał 14-latek ze Szczytna. W komunikacie czytamy, że nastolatkowie kradli dane osobowe i oszukiwali operatora telekomunikacyjnego.

Podczas przeszukania ich miejsca przebywania policjanci zabezpieczyli telefony komórkowe, urządzenie do przełamywania haseł, karty SIM i komputery.

Śledztwo doprowadziło policjantów do wniosku, że mężczyźni dokonali łącznie ośmiu czynów karalnych, w tym kradzieży tożsamości kilkunastu osób, co doprowadziło do szkód na poziomie ok. 50 tys. zł. Wobec mężczyzn zastosowano dozór policyjny, a za przestępstwo, którego się dopuścili, grozi im do ośmiu lat pozbawienia wolności.