Oszuści na OLX nie dają za wygraną. Tylko w weekend ponad 40 zgłoszeń
O oszustwach "na OLX" piszemy od dobrych kilku miesięcy, a mimo to wciąż są realnym zagrożeniem podczas transakcji. Chodzi o wykorzystywanie niewiedzy sprzedających w zakresie dostępnych metod płatności na OLX, co pozwala nieuczciwym "kupującym" wyłudzać pieniądze.
Jak ostrzega CyberRescue, oszuści wciąż wykorzystują OLX, by kontaktować się z nieświadomymi zagrożenia sprzedawcami i manipulować rozmową tak, aby finalnie narazić ich na straty. Tylko w długi weekend na początku miesiąca badacze odnotowali ponad 40 zgłoszeń od sprzedawców, którzy zorientowali się, że kupujący może być oszustem.
Scenariusz ataku jest w każdym przypadku niemal taki sam. Rzekomy kupujący kontaktuje się ze sprzedawcą na OLX przez WhatsAppa czy SMS sugerując, że kupił od niego wystawiony produkt. Sprzedający ma być przy tym w stanie odebrać pieniądze dopiero po podaniu kompletnych danych karty płatniczej czy logowania do konta bankowego.
To oczywiście nieprawda, a takich danych nie należy nikomu podawać - szczególnie, by otrzymać od kogoś przelew. Niektórzy są jednak tego nieświadomi i przez łatwowierność sami narażają się na problemy. W pewnym sensie sami dają złodziejowi dostęp do swojego rachunku lub karty, a później kradzież pieniędzy jest tylko formalnością.
CyberRescue wspomina, że w niektórych przypadkach oszuści wykorzystują także wizerunek firmy kurierskiej InPost - zapewne po to, by całej sprawie dodać wiarygodności. W każdym przypadku chodzi jednak o zmuszenie poszkodowanego do odwiedzenia spreparowanej strony płatności lub banku i docelowo podanie danych, które umożliwią oszustowi kradzież pieniędzy z konta.
"Warto zapamiętać, że jeżeli umieszczamy ogłoszenie na OLX czy Allegro Lokalnie, zawsze decydujmy się na sprzedaż bezpośrednim kontakcie z kupującym lub poprzez bezpieczną transakcję za pośrednictwem tych serwisów. Jeżeli sprzedajemy produkt na platformie OLX i otrzymamy wiadomość z informacją o konieczności podania danych, aby otrzymać zapłatę, możemy spodziewać się, że jest to oszustwo" - podsumowuje CyberRescue.