Oszustwo "na InPost". Na tę sztuczkę łatwo się nabrać
Rozpoczął się grudzień, a to oznacza, że można spodziewać się zwiększonej liczby oszustw związanych z paczkami, kurierami czy przesyłkami. Już teraz pojawiają się pierwsze oszustwa, wykorzystujące wizerunek InPostu.
01.12.2023 | aktual.: 01.12.2023 18:33
Oszustwo "na paczkę" czy "na kuriera" to jeden z częściej spotykanych wariantów oszustw SMS. Szczególnie w okresie przedświątecznym od jakiegoś czasu odnotowujemy zwiększoną aktywność cyberprzestępców próbujących wyłudzić dane lub pieniądze, podszywając się przy tym pod firmy kurierskie.
Jeden z naszych czytelników otrzymał dziwną wiadomość, której nadawcą rzekomo jest firma InPost. W przesłanym SMS-ie czytamy, że paczka "oczekuje w biurze". Odbiorca wiadomości dostaje też informację, że "konieczne jest podjęcie ważnych działań". Oprócz tego w treści wiadomości znalazł się skrócony link.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co ciekawe, wiadomość SMS "wpadła" do wspólnego wątku z otrzymywanymi wcześniej oficjalnymi wiadomościami od InPostu. Taka metoda działania oszustów sprawia, że łatwiej nabrać się na ich działania. Jeśli wiadomość pojawia się w tym samym wątku, co inne wiadomości od zaufanego nadawcy, łatwiej jest stracić czujność i otworzyć przesłany link.
SMS od kuriera – zachowaj czujność
Wiadomość SMS od kuriera, problem z doręczeniem paczki, konieczność uiszczenia dopłaty, a nawet monitorowanie przesyłki – w okresie przedświątecznym (i nie tylko) zalecamy dokładne przyglądanie się wszelkim wiadomościom dotyczącym przesyłek czy dostaw. Oszuści wyjątkowo lubią wykorzystywać tę tematykę na potrzebę swoich działań.
Należy pamiętać, że żadna poważna firma kurierska nie oczekuje dopłat do przesyłek. Żadna firma też nie wysyła wiadomości SMS na temat "konieczności podjęcia ważnych działań". Śledzenie przesyłek zazwyczaj można realizować na stronie internetowej przewoźnika lub w aplikacji mobilnej. Najbezpieczniej jest otworzyć taką stronę czy aplikację i wpisać numer przesyłki, zamiast korzystać z przesłanego w SMS-ie linku, szczególnie jeśli nie mamy stuprocentowej pewności co do autentyczności takiej wiadomości.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl