Oszustwo na kryptowaluty. Mieszkaniec Szczecina stracił 45 tysięcy
Pomimo częstych ostrzeżeń dotyczących oszustw w internecie, policja nadal ma pełne ręce roboty. Ogromna popularność kryptowalut kusi kolejne osoby możliwością szybkiego i dużego zarobku. To zaś daje okazje oszustom do naciągnięcia kolejnych ludzi.
Jak donosi TVP3, możliwość szybkiego zarobku skusiła 74-latka ze Szczecina. Mężczyzna był zainteresowany inwestowaniem w kryptowaluty, ponieważ przeczytał w sieci artykuły, w których rzekomo znane osoby chwaliły się swoimi zarobkami.
Nie wszystko krypto co się świeci
Emeryt, przeczytawszy jedną z publikacji, postanowił pójść w ślady celebrytów. Jak poinformował policję, na końcu artykułu była możliwość zarejestrowania się by dołączyć do inwestowania. Mężczyzna podał podstawowe dane, czyli numer telefonu oraz imię i nazwisko. Zaraz potem odezwał się do niego oszust.
Poszkodowany przekazał, że przestępca poinformował go o konieczności wgrania programu pozwalającego na zdalny dostęp do komputera. Szczecinianin miał mu pokazać jak chce handlować, skąd pochodzą jego środki na inwestycje, a także podać konta bankowe.
Oszustwo na kryptowaluty - 45 tysięcy złotych straty
Zamiast jednak zarobić na kryptowalutach, mężczyzna stracił swoje oszczędności. Po kontakcie z oszustem, poszkodowany zaczął dostawać wiadomości z Biura Informacji Kredytowej oraz z banków. Oszuści byli jednak dobrze przygotowani na szybkie rozwianie wątpliwości mężczyzny. Skontaktowali się z nim telefonicznie prosząc, by emeryt zalogował na swoje konto. Celem miało być sprawdzenie ile już udało mu się zarobić na kryptowalutach.
Dla uspokojenia poszkodowanego, oszuści przelali mu na konto 45 tysięcy złotych. Kwota ta pochodziła z dwóch pozostałych kont, które należały do oszukanego mężczyzny. Zaraz po zakończeniu rozmowy, pieniądze zniknęły.
Po pierwsze, chronić swoje dane
Pomimo tego, że poszkodowany zaalarmował bank o oszustwie i utracie pieniędzy, nie udało mu się odzyskać 45 tysięcy złotych oszczędności. Mając to na uwadze, wszystkie osoby, które nie wiedzą jak działają instrumenty kryptowalutowe, a chciałyby w takowe zainwestować, powinny dobrze sprawdzić, gdzie przelewają pieniądze.
Policja apeluje również aby nigdy nie instalować na swoim komputerze oprogramowania, które może posłużyć oszustom do przejęcia kontroli nad urządzeniem. W żadnej inwestycji kryptowalutowej nie powinniśmy zostać zmuszeni do podania naszych danych logowania do banku. Organy ścigania proszą więc, by zawsze zwracać uwagę na to gdzie i jakie dane podajemy.