Oszustwo na znany sklep? Kolejne osoby zgłaszają próby pobrania pieniędzy z kart
Ostatnio informowaliśmy naszych czytelników o problemach, jakie mogą dotyczyć klientów Millennium. Niestety, zgodnie ze screenami otrzymanymi od Was, sprawa dotyczy także klientów innych banków i nie wiadomo, co jest jej przyczyną.
W poprzedniej sytuacji, osoby będące klientami banku Millenium informowały o dziwnych transakcjach, prawdopodobnie pobieranych na rzecz sklepu Media Expert. Wielokrotne próby pobrania pieniędzy, zawsze na kwotę stu złotych, wzbudziły spore zaskoczenie. Obecnie mamy już dowody, że nie tylko osoby korzystające z Millenium mogą mieć takie problemy.
Sytuacja Pana Tomasza
Pan Tomasz, będący naszym czytelnikiem, skontaktował się z nami licząc na uzyskanie pomocy w tym problemie. Zgodnie z jego informacjami, jest on klientem banku Santander i spotkała go taka sama sytuacja, jak wspomnianych już wybranych klientów Millennium. Przeglądając wyciąg z konta, natknął się na trzy podejrzane transakcje pod rząd. Każda z nich na kwotę stu złotych, która rzekomo miała być pobrana na rzecz sklepu Media Expert znajdującego się w Złotowie.
Po zauważeniu dziwnych transakcji, Pan Tomasz natychmiast skontaktował się z bankiem celem wyjaśnienia. Tam zostało mu zasugerowane, że powinien najpierw poprosić o pomoc na infolinii Media Expert, które powinno anulować zamówienia i cofnąć pieniądze. Nasz czytelnik tak więc zrobił, jednak spotkało go spore rozczarowanie. Konsultanci sklepu nie umieli mu pomóc, słysząc opis sytuacji rozłączali się bądź kazali złożyć reklamację, na której rozpatrzenie mają 14 dni.
Z takimi informacjami, Pan Tomasz ponownie skontaktował się ze swoim bankiem. Tam udało mu się natychmiast uzyskać pomoc w złożeniu reklamacji. Z pomocą konsultantki, nasz klient opisał całą sytuację, dzięki czemu szybko odzyskał nienależnie pobrane pieniądze.
Prośba o wyjaśnienie sytuacji
Chcąc znaleźć i poznać źródło problemów postanowiliśmy skontaktować się z rzecznikiem Media Expert, panem Michałem Mystkowskim. Od niego dowiedzieliśmy się, że zaistniała sytuacja w żaden sposób ma nie być problemem po stronie sklepu. Co więcej. Pan Mystkowski poinformował nas, że sklep nie przechowuje numerów kart kredytowych klientów, dlatego niemożliwe jest aby system sam próbował pobrać pieniądze od osób, które wcześniej robiły zakupy w sklepach tej sieci.
Na pytanie czy sieć podejrzewa, że jej klienci mogli paść ofiarą oszustwa, pan Mystkowski nie chciał odpowiedzieć. Zasugerował jednak, że jeżeli jakąkolwiek osobę spotkała sytuacja z nienależnym pobraniem pieniędzy, to powinna zgłosić tę sytuację na policję. Rzecznik sieci obiecał jednak, że informatycy przyjrzą się jeszcze raz całej sprawie, ponieważ dotychczas zgłaszane problemy miały dotyczyć tylko klientów banku Millennium.
Zgłosiliśmy się także z prośbą o komentarz do całej sytuacji do banku Santander, w którym klientem jest nasz czytelnik. Póki co jednak, bank nie odpowiedział na naszą prośbę o kontakt. Jeżeli to się zmieni, dokonamy stosownej aktualizacji.
Zachować ostrożność
Mając na uwadze, że cała sytuacja dotycząca transakcji na rzecz sieci Media Expert rozwija się, sugerujemy naszym czytelnikom uważne sprawdzanie swoich wyciągów z kont w bankach, niezależnie od tego, czyimi klientami są. W sieci coraz częściej pojawiają się też oszustwa podszywające się pod marki, takie jak konkursy na Facebooku obiecujące nagrody w zamian za podanie swoich danych. Pod żadnym pozorem nie ryzykujmy swoim bezpieczeństwem i nie bierzmy w nich udziału.
Zawsze także chrońmy swoje dane logowania do bankowości elektronicznej. Kody dostępu, loginy czy hasła SMS powinny pozostać znane tylko nam. Nie podawajmy ich nikomu, a już szczególnie nie udostępniajmy ich w sieci.