Oszustwo na nigeryjskiego księcia. Mężczyzna stracił prawie pół miliona złotych
Mieszkaniec Sądecczyzny padł ofiarą oszustwa "na spadek". Uwierzył w nigeryjski przekręt i wypłacił oszustom 460 tysięcy złotych. To już kolejna sytuacja w tym regionie w ciągu ostatnich kilku tygodni.
14.06.2020 15:41
Oszustwo na spadek po dalekim krewnym to ciągle popularna i skuteczna metoda wyłudzania pieniędzy. Scenariusz bywa różny, ale często atakujący podaje się za pełnomocnika rodziny, po której ofiara rzekomo odziedziczyła wielki spadek. Zwykle są to astronomiczne kwoty, co sprawia, że atakowany traci rozwagę.
- Końcem maja sądeczanka została oszukana przez mężczyznę podającego się za amerykańskiego lekarza. Jak informowaliśmy, kobieta straciła wówczas osiem tysięcy złotych. Kolejne na naszym terenie tzw. oszustwo nigeryjskie tym razem opierało się na historii fałszywego spadku i kosztowało mieszkańca Sądecczyzny 460 tysięcy złotych - mówiła w rozmowie z portalem podkom. Iwona Grzebyk-Dulak z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.
Mężczyzna otrzymał e-maile ze specjalnie spreparowanymi dokumentami. Nie zawierały żadnych złośliwych plików, ale miały uwiarygodnić oszustwo. Niestety po długiej wymianie wiadomości, mężczyzna przelał oszustowi łącznie 460 tysięcy złotych. Najprawdopodobniej te pieniądze miały pokryć koszt sprawy sądowej. O sprawie poinformował serwis Dobry Tygodnik Sądecki.
Niedawno oszustwo na "nigeryjskiego księcia" przyjęło także inną formę. W czasie pandemii koronawirusa z Wuhan, oszuści rozsyłają wiadomości o rzekomej darowiźnie od Unii Europejskiej. W mailu od razu proszą o podanie szczegółowych danych osobowych.