Oszustwo "na PGE". To kolejna fala ataku

SMS od PGE z informacją o zaplanowanym odłączeniu energii elektrycznej to popularna metoda cyberprzestępców. Oszuści, podszywając się pod Polską Grupę Energetyczną, chcą podstępem pozyskać nasze dane. Cel jest jeden.

Wiadomość SMS. Telefon służy cyberprzestępcom do zdobywania danych
Wiadomość SMS. Telefon służy cyberprzestępcom do zdobywania danych
Źródło zdjęć: © Unsplash

Oszustwo "na PGE" jest jednym z ulubionych działań cyberprzestępców. Wiadomości o rzekomym odłączeniu energii elektrycznej trafiają do Polaków od dłuższego czasu i nie widać końca zalewu naszych telefonów podobnymi wiadomościami.

Oszuści proszą o uregulowanie należności, w przeciwnym razie nasz dom miałby zostać odcięty od prądu. Podejrzany SMS zawiera odnośnik do strony, której zadaniem jest wyłudzenie naszych danych. Oszuści sugerują, że na opłacenie rachunku mamy tylko jeden dzień, ponieważ chcą wywrzeć na ofierze presję czasu. Na specjalnie przygotowanej stronie "logujemy się" do bankowości lub udostępniamy dane karty płatniczej. W rzeczywistości dane te trafiają do oszustów.

Przestępcy, dysponując danymi ofiary, są w stanie realizować płatności w jej imieniu, co finalnie może doprowadzić do wyzerowania konta bankowego. Biorąc pod uwagę jak długo oszustwo "na PGE" funkcjonuje, można zakładać, że jest to metoda skuteczna.

Oszustwo na PGE. Wiadomości wysyłane w czerwcu
Oszustwo na PGE. Wiadomości wysyłane w czerwcu© CyberRescue

CyberRescue informuje, że tę metodę oszustwa pierwszy raz zaobserwowano w 2016 roku. Od tamtej pory wraca swego rodzaju falami.

- W ostatnich dniach obserwujemy wzmożoną kampanię takich wiadomości. Jest to spowodowane wakacjami i piękną pogodą. Wielu Polaków obecnie wypoczywa, łatwiej wtedy o rozproszenie i chęć szybkiego uregulowania czekającej należności - tłumaczy Martyna Holinka z CyberRescue.

Aby zapewnić sobie bezpieczeństwo, najlepiej nie otwierać odnośników przesyłanych w wiadomościach SMS. Jeśli jednak ktoś padł ofiarą oszustów, najważniejszy jest pilny kontakt z bankiem w celu zablokowania płatności z konta lub karty płatniczej.

Jeśli zaś oszuści zdołali wyprowadzić pieniądze, sprawę należy zgłosić na policję. Niedawno policja zatrzymała przestępców, którzy wykorzystywali metodę "na PGE". Wysłali ponad milion SMS-ów.

Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl

Jesteś świadkiem próby oszustwa?Poinformuj nas o tym zdarzeniu!

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)