Parlament Europejski chce by nienaprawialny sprzęt zniknął z rynku

W ostatnich dziesięcioleciach drastycznie skrócił się czasżycia zaawansowanych technicznie produktów, jak równieżmożliwości ich naprawiania. Nowe telewizory, komputery i smartfonystały się w praktyce „jednorazówkami”, których czas życianie powinien przekraczać kilku lat. To samo zaczyna dziać się zesprzętem AGD, faszerowanym elektroniką Internetu Rzeczy. Czynaprawdę jednak chcemy lodówek, które trzeba wymieniać co pięćlat? Parlament Europejski wierzy, że inicjatywą polityczną możeodmienić trendy rynkowe. Wezwał Komisję Europejską i krajeczłonkowskie do podjęcia wszelkich niezbędnych działań, któresprawią, że nasz sprzęt będzie niezawodny, wysokiej jakości,łatwy do naprawiania i ulepszania.

Parlament Europejski chce by nienaprawialny sprzęt zniknął z rynku

06.07.2017 13:39

Według badania Eurobarometru, aż 77% wszystkich konsumentów zkrajów Unii Europejskiej woli naprawić posiadane produkty niżkupować nowe, tymczasem coraz trudniej im działać zgodnie z tymipreferencjami – odstrasza ich koszt napraw i słaba dostępnośćtych usług. Wielokrotnie okazuje się, że kupienie nowego sprzętujest bardziej opłacalne. Stary, zepsuty ląduje na śmietnikachkrajów Trzeciego Świata – składowanie jest tańsze niżrecykling. Konwencja bazylejska obejmuje przecież tylko odpadyniebezpieczne, wystarczy usunąć akumulatory i już eksportelektrośmieci staje się legalny.

Podczas swojej ostatniej sesji plenarnej w Strasburgu,europarlamentarzyści zajęli się właśnie tym problememnienaprawialnych dóbr konsumenckich. Poseł-sprawozdawca, PascalDurand (Zieloni/Wolne Przymierze Europejskie) stwierdził: musimyprzywrócić naprawialność wszystkich produktów wprowadzanych narynek, skończyć z przyklejaniem baterii, lecz wymusić ichprzykręcanie, tak by nie trzeba było wyrzucać całego telefonu,gdy bateria zawiedzie. Musimy sprawić, że konsumenci staną sięświadomi tego, ile wytrzymują produkty i jak mogą zostaćnaprawione.

Parlament Europejski przyjął więc zbiór rekomendacji, któremają pomóc w promowaniu dłuższego cyklu życia produktów, wszczególności poprzez walkę z planowym ich postarzaniem. Cociekawe, nie dotyczy to tylko sprzętu, ale też oprogramowania. Niespodobają się one raczej ani amerykańskim, ani azjatyckimproducentom. Należy więc doprowadzić do:

Zwiększenia jakości, niezawodności i naprawialności produktów.Każda kategoria produktów miałaby otrzymać swoje kryteriaminimalnej wytrzymałości, brane pod uwagę już na etapieprojektowania.Zmian w prawie gwarancyjnym – jeśli naprawa zajmuje dłużejniż miesiąc, gwarancja powinna zostać wydłużona o ten okres.

Działań państw członkowskich UE na rzecz produkowaniawytrzymałych i naprawialnych produktów, promowania napraw i rynkuwtórnego, co ma stworzyć miejsca pracy i pobudzić lokalnągospodarkę.Promowania niezależnych serwisów oraz odrzucania rozwiązańtechnicznych i programowych, które wymuszałyby naprawy jedynieprzez serwisy producenta.Zakazu mocowania w produktach na stałe takich elementów jakakumulatory czy LED-y, chyba że wymagają tego względybezpieczeństwa.Dostępności części zamiennych niezbędnych dla poprawnego ibezpiecznego funkcjonowania dóbr, w cenie odpowiadającej naturze icyklowi życia produktu.Stworzenia wspólnej dla całej Unii Europejskiej definicjiplanowego postarzania produktów, systemu, który pozwoliłby wykryćtakie praktyki oraz środków prawnych, które zniechęciłybyproducentów do takich działań.Przygotowania „miernika zużycia” dla głównych klasproduktów, w szczególności dużych urządzeń elektrycznych, co mazapewnić lepsze poinformowanie konsumentów.Źle to wszystko wygląda dla takich urządzeń jak np. nowylaptop Surface. Ten produkt Microsoftu uznany został przezserwis iFixit za urządzenie, którego nie sposób naprawić – w10-punktowej skali naprawialności otrzymał 0 punktów. Jedna awaria– jeden elektrośmieć. Czy takich urządzeń chcemy?

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (191)