Piracie, zapłać haracz
Jak donosi Gazeta Wyborcza, internauci ściągający gry, filmy czymuzykę dostają pisma od warszawskiej kancelarii prawniczej, którastraszy sądem i żąda odszkodowań za piractwo. Adresy i nazwiskainternautów prawnicy dostają od policjantów. Pisma brzmią groźnie. Zatrudniony specjalnie w tym celu przezemnie personel, we współpracy z międzynarodową firmąwyspecjalizowaną w ściganiu przestępstw oraz przestępcówinternetowych, ustalił, że jako użytkownik internetu (...)bezprawnie rozpowszechniał Pan utwory chronione przepisami ustawyprawo autorskie - czytamy w piśmie warszawskiej kancelariiprawniczej Obig. Prawnicy ostrzegają, że we współpracy z policją i prokuraturązaprowadzą pirata przed sąd, gdzie czeka go proces karny, cywilny,postępowanie komornicze i wpis do Rejestru DłużnikówNiewypłacalnych. Chyba, że pokaja się, podpisze ugodę i zapłacistosowne odszkodowanie. Więcej na ten temat można przeczytać w artykule Piracie, zapłać haracz, opublikowanym w serwisie internetowymGazety Wyborczej.
21.06.2008 02:30