"Po minucie dostałam SMS". Pani Wiktoria zwęszyła podstęp
SMS o rzekomej sprzedaży przedmiotu przed internet może trafić do każdego, kto wystawił w sieci jakieś ogłoszenie. Oszuści automatyzują swoje działania, w efekcie czego fałszywy SMS może trafić do sprzedającego nawet w kilka chwil od wystawienia ogłoszenia. Tak było w przypadku naszej czytelniczki.
01.09.2023 | aktual.: 01.09.2023 21:02
Pani Wiktoria zgłosiła się do nas opisem klasycznego przypadku "oszustwa na OLX". Ktoś podszywa się pod nazwę serwisu i wysyła fałszywe SMS-y informujące o rzekomej sprzedaży przedmiotu i możliwości odebrania środków, zaplanowania dostawy kurierem, bądź pobrania potwierdzenia. Załączone w SMS-ach linki prowadzą rzecz jasna do spreparowanych formularzy logowania, za pośrednictwem których oszuści zdobywają login i hasło do bankowości elektronicznej ofiary, a w konsekwencji - kradną pieniądze.
"Gdy już wystawiłam ogłoszenie, po minucie dostałam SMS, że ktoś kupił i opłacił przedmiot - nie zastanowiłam się, że może to być próba oszustwa, dlatego weszłam w link" - tłumaczy pani Wiktoria. "Gdy kazano mi się zalogować do banku, od razu z tego wyszłam i zaczęłam czytać artykuły, bo to nie było normalne. Zaczęłam dostawać kolejne wiadomości" - dodaje. Pierwsza wiadomość SMS (z kodem do weryfikacji konta) dotarła do naszej czytelniczki zaledwie minutę po wystawieniu ogłoszenia w sieci.
Po otrzymaniu podobnego SMS-a można mieć niemal pewność, że to jakaś forma oszustwa. Link z pewnością prowadzi do fałszywego serwisu logowania i nie należy mu ufać - nawet, jeśli strona docelowa przypomina autentyczną i jest uzupełniona o logo i wizerunek OLX. Przypominamy, że najbezpieczniejszą formą finalizacji internetowych transakcji jest korzystanie z mechanizmów przygotowanych w tym celu przez twórców danego serwisu, tutaj OLX.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprzedający może sprawdzić status swoich ogłoszeń po zalogowaniu się w serwisie. Nie ma więc konieczności analizowania SMS-ów i zgadywania, czy są autentyczne, a przedmiot faktycznie został sprzedany. Wiarygodną informacją jest tylko ta, którą widać po zalogowaniu na konto - można to zrobić zarówno z komputera, jak i z poziomu aplikacji mobilnej OLX.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl