Podszywają się pod popularny bank. Znamy schemat ich działania
Klienci ING Banku Śląskiego powinni wykazać się czujnością. Zidentyfikowano nową kampanię cyberprzestępców, która wymierzona jest w tę grupę odbiorców. Działania oszustów wiążą się z rzekomo podejrzanym przelewem.
Cyberprzestępcy wracają z kolejną kampanią, w której podszywają się pod instytucję banku. Tym razem za cel wzięto klientów ING Banku Śląskiego. Realizowana kampania oszustw cybernetycznych wiąże się z rzekomym podejrzanym przelewem, który miał zostać wykonany z rachunku potencjalnej ofiary.
- Oszuści podszywają się pod ING Bank Śląski. Dzwonią z informacją, że z Twojego rachunku został wykonany podejrzany przelew. Żeby wyjaśnić sytuację, dzwoniący wymaga podania danych logowania do konta. To próba wyłudzenia danych i pieniędzy. Jeśli podasz wymagane informacje, cyberprzestępcy mogą włamać się na Twoje konto! Oszuści mogą też zachęcać Cię do przelewu oszczędności na "rachunek techniczny", do czasu wyjaśnienia sprawy – ostrzega Elwira Charmuszko, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uważaj na takie połączenie
Eksperci CyberRescue apelują o ostrożność. Przypominają o kilku kwestiach bezpieczeństwa, które umożliwią uniknięcie negatywnych konsekwencji takiej rozmowy. Przede wszystkim należy wystrzegać się podawania swoich danych nieznanym rozmówcom.
Gdy zorientujemy się, że mamy do czynienia z cyberprzestępcami, najlepiej jak najszybciej zakończyć rozmowę i zablokować numer telefonu naszego rozmówcy. Jeśli jednak popełniliśmy błąd i podaliśmy dane oszustom, powinniśmy zadziałać możliwie szybko.
Jak najszybciej należy zmienić hasło do konta bankowego. Następnie dobrze byłoby skontaktować się z bankiem w celu zgłoszenia zajścia. Dla swojego spokoju należy potem monitorować stan rachunku bankowego, by móc odnotować wszelkie nieautoryzowane przez nas transakcje.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl