Policja ostrzega. 45‑latka straciła 180 tys. złotych
Internetowa znajomość z mężczyzną podającym się za lekarza nie zakończyła się pomyślnie dla 45-latki, która w konsekwencji straciła pieniądze. Policja ostrzega, że oszuści sięgają po przeróżne metody, by się wzbogacić, a czasem dla sukcesu całego procesu są w stanie poświęcić wiele dni i zaangażowania.
Policja poinformowała o kolejnym przypadku internetowego oszustwa, w którym poszkodowana sama przelała pieniądze atakującemu wierząc, że są mu potrzebne w podbramkowej sytuacji. To typowe wykorzystanie socjotechniki, w tym przypadku powiązane z udawaną przyjaźnią i znajomością przez internet. Mężczyzna udawał amerykańskiego lekarza, a docelowo poprosił Polkę o pomoc. 45-latka przelała mu w kilku transzach prawie 180 tysięcy złotych.
Każdy scenariusz ataku przez internet powinien być skuteczną przestrogą dla pozostałych osób, które w każdej chwili mogą trafić na celownik przestępców. W tym przypadku atakujący postanowił się nie spieszyć i przez kilkanaście dni kontaktował się z kobietą z Polski, udając zacieśniającą się przyjaźń. Docelowo zaczął prosić o wsparcie finansowe, które miało mu pomóc przylecieć do Polski. 45-latka z powiatu nowosolskiego, niczego nie podejrzewając, przelewała pieniądze. Docelowo kontakt nagle się urwał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja apeluje, że zdecydowanej większości, jak nie wszystkich tego typu ataków, można uniknąć, przestrzegając podstawowych zasad bezpieczeństwa związanych z funkcjonowaniem w cyberprzestrzeni. Należy pamiętać, aby przede wszystkim:
- Powiadamiać policję, kiedy pojawia się podejrzenie, że mamy do czynienia z oszustem,
- Stosować bezwzględnie zasadę ograniczonego zaufania,
- Ostrożnie kontaktować się z nieznajomymi,
- Nie przekazywać pieniędzy nieznajomym i nie wierzyć każdemu, kto przez telefon podaje się za krewnego,
- Zawsze potwierdzać (innym środkiem, na przykład osobiście lub telefonicznie pod znanym numerem) prośbę o pomoc,
- Nie działać w pośpiechu i odłożyć ewentualną pożyczkę o kilka dni
Policja dodaje też wprost - wszystkie telefoniczne prośby, także z zagranicy, z prośbą o pomoc finansową, grożą po prostu utratą przelewanych pieniędzy.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl