Policjant każe odblokować telefon. Co na to przepisy?

Czy policjant może zmusić do odblokowania telefonu? W jakiej sytuacji taka prośba powinna zostać przez nas zrealizowana i co grozi nam za odmowę takiego działania? Sprawę komentują prawnicy.

East News archiwum
Fot. Damian Klamka/East News
n/z Policjant na sluzbie
Damian Klamka
East News archiwum Fot. Damian Klamka/East News n/z Policjant na sluzbie Damian Klamka
Źródło zdjęć: © East News | Damian Klamka

Smartfon to urządzenie, z którym się praktycznie nie rozstajemy. Może on służyć do wielu celów, w tym do dokumentowania wydarzeń, czasem dość kontrowersyjnych lub niekorzystnych dla konkretnych osób. Może zdarzyć się, że policjant poprosi nas o odblokowanie telefonu i, na przykład, skasowanie nagrania. Czy ma do tego prawo?

Dr hab. Szymon Pawelec z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego skomentował tę sprawę w rozmowie z dziennikarzami WP Tech. Jego zdaniem sprawa nie jest prosta i trudno udzielić krótkiej i jednoznacznej odpowiedzi na takie pytanie.

- W największym skrócie można powiedzieć, że jednym z podstawowych elementów zasady prawa do obrony i jednym z fundamentów rzetelnego procesu karnego jest zakaz zmuszania kogokolwiek do dostarczania dowodów na swoją niekorzyść - skomentował Pawelec.

Policjant nie może zmusić do odblokowania telefonu

Ta wypowiedź wskazuje na to, że policjant nie ma prawa do zmuszenia obywatela do odblokowania urządzenia lub udostępnienia jego zawartości, nawet wówczas, gdy jest on podejrzany o popełnienie przestępstwa. Mówią o tym te same przepisy, które pozwalają takiej osobie odmówić złożenia zeznań na własną niekorzyść.

Trzeba jednak pamiętać, że jedną sprawą jest to, że policjant nie może nikogo zmusić do odblokowania telefonu, a drugą - konsekwencje związane z brakiem współpracy z funkcjonariuszami.

- Inną sprawą pozostaje natomiast to, że odmowa dobrowolnego ujawnienia danych może - w pewnych sytuacjach - wiązać się z próbami pozyskania ich bez aktywności samego zatrzymanego czy podejrzanego - mówi dr Pawelec.

W przypadku podejrzenia, że w telefonie, którego nie chcemy odblokować, znajdują się informacje na temat popełnionego przestępstwa, policja może zatrzymać właściciela urządzenia na 48 godzin. Zdarza się to rzadko, ale może spotkać każdego.

- Jeżeli właściciel telefonu nie będzie chciał go odblokować, to policja może dokonać jego zatrzymania - jeżeli są uzasadnione podejrzenia, że w telefonie znajdują się informacje świadczące o popełnieniu czynu zabronionego czy materiały mogące stanowić dowód w sprawie karnej - skomentowała w rozmowie z WP Tech adwokat Anna Paszkowska-Wójcik z kancelarii Klisz i Wspólnicy.

Podobna sytuacja może mieć miejsce wówczas, gdy nie będziemy chcieli udostępnić numeru IMEI naszego telefonu. Każde urządzenie posiada własny numer IMEI i na jego podstawie można zweryfikować na przykład to, czy nie jest ono kradzione.

Brak współpracy z policją może przynieść szkody

Policja nie może więc zmusić do odblokowania telefonu, ale czasem warto się zastanowić, co będzie dla nas mniej korzystne. W najgorszych przypadkach możemy zostać zatrzymani przez policjantów na 48 godzin. Jeśli policja będzie chciała gruntownie sprawdzić nasze urządzenie, możemy utracić do niego dostęp na dość długi, bliżej nieokreślony czas.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (231)