Porno-boty zalewają Instagram. Użytkownicy coraz częściej trafiają na spam
Użytkownicy Instagrama coraz częściej mierzą się z falą różnorodnego spamu, który zalewa ich konta. Jednym z nich są tzw. porno-boty, próbujące przyciągnąć naszą uwagę poprzez lajkowanie naszych relacji, czy wysyłanie prywatnych wiadomości. Serwis Wirtualne Media zwrócił uwagę na problem i zapytał eksperta, czy jest na nie jakiś sposób.
Serwis Wirtualne Media zwrócił uwagę na wpis Wojtka Kardysia na Twitterze. Konsultant biznesowy, specjalista od komunikacji internetowej i digital marketingu informował w nim o tzw. porno-botach, czyli spamie, który do jakiegoś czasu jest plagą dla użytkowników Instagrama. Jak wyjaśnił Kardyś, porno-boty "przeważnie mają dużo cyferek w nazwie i mało followersów". Dodał też, że ich podstawowym zadaniem jest zwrócenie naszej uwagi - "przeważnie na link w bio (zawierający scam czy inny wirus) albo zachęcający do interakcji (tak, można z tymi botami rozmawiać)".
Instagram zalewa fala botów
W rozmowie z Wirtualnymi Mediami Kardyś przyznał, że skala tego zjawiska jest ogromna. Porno-boty wyświetlają nasze relacje, licząc, że to przykuje naszą uwagę i zachęci do odwiedzin fikcyjnych kont. Większość tego typu profili posiada kilka zdjęć, najczęściej przedstawiających bardzo atrakcyjne kobiety. Mogą one pochodzić z różnych źródeł. W wielu przypadkach są to zdjęcia ukradzione od niczego nieświadomych osób.
Ekspert jest zdania, że blokowanie takich kont niewiele daje, bo istnieje ich masa, a Instagram może nie mieć pomysłu, w jaki sposób z nimi walczyć. Jego zdaniem właściwym rozwiązaniem byłoby utrudnienie rejestracji nowych kont w serwisie, tak jak np. uczynił to LinkedIn. Na razie nie ma oficjalnych statystyk dotyczących tego problemu. Można jedynie domniemać, jak duża jest jego skala, zwłaszcza że większość z użytkowników Instagrama co najmniej raz spotkała się z jakąś formą spamu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oprócz wspomnianych porno-botów dużą popularnością cieszy się spam, który polega na oznaczaniu różnych kont przy zdjęciach i wpisach informujących o konkursach lub losowaniach nagród. Nazwy oznaczających profili przypominają te wspomniane przez Kardysia. Są zazwyczaj dziwnym połączeniem cyfr i liter. Ich również należy unikać i nie klikać w linki, które u siebie zamieszczają.
Karolina Modzelewska, dziennikarka dobreprogramy.pl