Prime Orbit
Komercyjna gra Portal otworzyła umysły wielu niezależnych twórców, którzy z ochotą wzięli się za projekty FPP o charakterze logicznym oraz czasem lekko platformowym. Bezpłatne Prime Orbit idzie właśnie tym torem. Wcielamy się tu w pechową bohaterkę, która po raz kolejny rozbiła statek kosmiczny. Tym razem na tajemniczej wyludnionej planecie. Musimy odnaleźć sprawny wahadłowiec i powrócić bezpiecznie do domu.
Opustoszały świat jest dość kanciasty, a jednak nowoczesny, pełny przedziwnych mechanizmów. Szybko zyskujemy zdolność obracania wybranych elementów otoczenia. Zmienia się wtedy rzut na akcję, aby lepiej można było manewrować wskazanym obiektem. Najczęściej należy odpowiednio ustawić sobie kładki lub schody. W późniejszym czasie dojdzie również między innymi zabawa w ustawianie laserów.
Poza tym przyjdzie też skakać po czerwonych przyciskach, przy niejednokrotnym połączeniem tego ze wspomnianym obracaniem. W przygodzie towarzyszy graczowi zawsze jego nieodłączny latający robot, sarkastycznie podchodzący do całej sytuacji oraz niebezpieczeństw na drodze do celu. Dzięki niemu nie czujemy się tak do końca samotni. Łamigłówki odpowiednio skonstruowano. Cieszą, nie irytując przy tym nadto.