PUA to jedne z częstszych cyberzagrożeń. Jak z nimi walczyć?
PUA, czyli niechciane aplikacje, to jedne z najczęstszych cyberzagrożeń. Zdaniem specjalistów Bitdefender, stanowią one jedną trzecią cyberataków. Czym są i jak się przed nimi bronić?
PUA to jedne z częstszych cyberzagrożeń, które jednak są znacznie słabiej zakorzenione w świadomości społeczeństwa, niż typowe ataki ransomware lub phishing. Skrót PUA oznacza Potentially Unwanted Applications, czyli niechciane aplikacje. Możemy je zainstalować nieświadomie, a potem cierpieć z ich powodu.
Jak sama nazwa wskazuje, PUA trafiają na sprzęt użytkownika bez jego wiedzy i zgody. Są one zazwyczaj dodatkiem do darmowego oprogramowania, który instaluje się przy wyborze standardowego trybu instalacji. Najbardziej nieszkodliwe PUA będą po prostu zajmować przestrzeń na dysku, a my nie odczujemy żadnych konsekwencji z tym związanych. Bywają jednak gorsze przypadki.
Bardzo często spotykanymi niechcianymi aplikacjami są dodatki do przeglądarek. Dodatkowe paski, wyszukiwarki, nowa strona główna - warianty są różne. Najczęściej jednak wszystko sprowadza się do spowolnienia pracy przeglądarki i uniemożliwienia skutecznego usunięcia dodatku.
Czasem oprogramowanie to może nieść za sobą znacznie bardziej dotkliwe konsekwencje. Mowa tu o śledzeniu naszych zachowań, gromadzeniu danych i wysyłaniu ich na nieznane serwery. Oprócz tego istnieją takie PUA, które potrafią znacząco obciążać nasz sprzęt, na przykład w celu kopania kryptowalut.
Bitdefender ostrzega też przed oprogramowaniem modyfikującym inne programy, pobierającym dodatkowe elementy lub ingerującym w system operacyjny. W takiej sytuacji może dojść do poważnego naruszenia naszego bezpieczeństwa.
Systemy telemetryczne Bitdefendera wskazują, że PUA stanowi około jednej trzeciej wszystkich cyberzagrożeń wymierzonych w użytkowników Windowsa i systemów macOS.
Jak bronić się przed PUA?
Trudno skazać sensowną linię obrony przed PUA ze względu na to, jak zróżnicowane jest to oprogramowanie. Na pewno lepiej zapobiegać niż leczyć, co oznacza, że najskuteczniejszą bronią jest po prostu korzystanie z niestandardowych opcji instalacji oprogramowania i odznaczania wszelkich niechcianych dodatków w instalatorze.
Jeśli jednak na naszym komputerze pojawi się niechciana aplikacja, na przykład toolbar, wtedy walka może być całkiem skomplikowana. Aplikacji tych nie wystarczy standardowo usunąć z przeglądarki. Czasem konieczne jest spojrzenie do rejestru systemu. Często z pomocą przychodzi odpowiednie oprogramowanie, na przykład Malwarebytes.
Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl