Rajd o kropelce. Jak wycisnąc więcej z akumulatora Huawei P30 Lite?
Lata mijają, a smartfony z Androidem ciągle mają problemy z akumulatorami. Gdy chcesz pograć w podróży albo zrobić dużo zdjęć podczas wakacyjnego wyjazdu, strach się ruszać bez powerbanka. Czy można coś z tym zrobić? Można, nawet na kilka sposobów.
Nie zamierzam opisywać tu żadnej „oszczędzającej” aplikacji – większość z nich służy tylko do wyświetlania reklam i lepiej trzymać się od nich z daleka. Są też inne sposoby. Można wyłączać aplikacje działające w tle i ograniczać im ręcznie dostęp do internetu, korzystając z ustawień systemu. To dobra metoda, ale da się to zrobić lepiej. To, co oferuje oprogramowanie Huawei P30 lite (i innych smartfonów tego producenta) bije na głowę wszystkie sposoby „ręcznego” oszczędzania.
Ustawienia oszczędzania energii P30 lite
Android w wydaniu firmy Huawei ma trzy tryby konsumpcji energii. Najmniej oszczędny został nazwany „Tryb wydajności”. Daje ci do dyspozycji pełną moc obliczeniową urządzenia, pełną rozdzielczość ekranu i wszystkie możliwe fajerwerki. W tym trybie zobaczysz najwyższe możliwe wyniki benchmarków, a energia będzie znikać w oczach. Kirin 710 do najsłabszych nie należy, ekran o rozdzielczości 2312 × 1080 też ma swoje wymagania. Z oszczędzaniem energii „Tryb wydajności” nie ma nic wspólnego.
Jeśli energia za szybko ucieka przy domyślnych ustawieniach, możesz skorzystać z systemowego narzędzia do „optymalizacji”, które podpowie i wykona kilka czynności, które mogą oszczędzić nieco energii. Narzędzie to może wyłączyć automatyczne obracanie ekranu, przyspieszyć wygaszanie i znajdzie łakome aplikacje.
„Tryb oszczędzania energii” pozwala wydłużyć czas pracy smartfona o około 10 proc. względem ustawień domyślnych. Zależnie od używanych aplikacji, moje wyniki wahały się między 7 i 13 proc.
Za oszczędność energii trzeba zapłacić wydajnością smartfonu, ale na Huawei P30 lite nie widzę różnicy przy codziennym używaniu. Zmiana zachowania procesora jest niewielka, widać ją dopiero w benchmarkach. Jeśli nie masz zamiaru grać w wymagające graficznie gry, możesz spokojnie włączyć ten tryb na stałe. Mechanizm „Inteligentna rozdzielczość ekranu” zmniejsza rozdzielczość renderowanego obrazu, ale przy tej gęstości pikseli trudno zauważyć różnicę.
Włączam „Ultrabaterię”!
Żadna z metod oszczędzania akumulatora nie daje tak dobrych wyników, jak tryb „Ultrabateria”. Lepsze jest tylko wyłączenie smartfonu na kilka godzin. Ultrabateria to tryb wycinający nie tylko aplikacje działające w tle, ale większość aplikacji w ogóle. Do tego odłącza dostęp do większości ustawień i dodatkowych funkcji. Znika nawet tapeta i możliwość robienia zrzutów ekranu (dlatego poniżej posługuję się zdjęciami).
Mimo tego Huawei P30 lite nadal jest smartfonem. „Ultrabateria” pozwala wybrać maksymalnie 6 aplikacji, które będą w tym trybie dostępne. Wszystkie będą działać normalnie, łącznie z aplikacjami robiącymi coś w tle. Masz dostęp do internetu, łączności Bluetooth i lokalizacji. Nie będzie jednak powiadomień i automatycznej synchronizacji danych. W każdej chwili możesz odebrać połączenie telefoniczne lub zadzwonić. Wybrane 6 aplikacji możesz też dowolnie zmieniać. Jeśli przed przejściem do tego trybu sparujesz ze smartfonem słuchawki Bluetooth, możesz spokojnie słuchać na nich muzyki w podróży.
Z „Ultrabaterii” korzystam bardzo często. Ostatnio zorientowałam się, że nie wychodzę z domu bez tego trybu. Na podróże służbowe wybieram Slacka, Gmaila, Koleo, jakdojade, Mapy Google i dialer, by móc w razie czego zadzwonić. Jeśli wychodzę do miasta, wybieram Spotify, jakdojade, Mapy, Messengera i czasem jakąś grę albo aplikację do zamawiania taksówki. Ten tryb sprawdza się nawet podczas imprezy w domu – zostawiam Spotify, Messengera, aparat i aplikację do kontroli głośników. Nie kusi wtedy YouTube czy buszowanie po internecie. Na pewno to znasz – chcesz pokazać znajomym obrazek, a budzisz się z nosem w ekranie pół godziny później. Dzięki „Ultrabaterii” już mi się to nie zdarza.
Oszczędność energii w tym trybie jest kolosalna. Huawei P30 lite wytrzymuje bez ładowania około 2 dni. W „Trybie ultraoszczędnym” pociągnie nawet 2 tygodnie. Ze słuchaniem muzyki, komunikatorem, mapą i aparatem wytrzyma cały tydzień.
Musisz tylko mieć na tyle dużo dyscypliny, by co chwila z tego trybu nie wychodzić.