Red Hot Overdrive jest stylowym powrotem do tego, co wiele lat temu reprezentowały zręcznościowe gry wyścigowe pokroju kultowego Lotusa, Outruna czy Crazy Cars. Tu zasiadamy za kółkiem czerwonego wozu, aby po generowanej losowo trasie mknąć jak najszybciej do kolejnego punktu kontrolnego. Oczywiście im dalej zajedziemy, tym też więcej punktów w rankingu zyskamy. Po drodze trzeba jednak uważać na wypadki.
By pozostać w zgodzie z tytułami, z których czerpano inspirację, oprawa graficzna pozostała dwuwymiarowa. Całkiem ładnie udało się oddać w pikselach ducha Ferrari 430 Scuderia, którym gracz pędzi przed siebie. Również trasa, stale się wijąca, a także towarzyszące jej atrakcje, cieszy oko różnorodnością. Podróżować przyjdzie w kilku strefach klimatycznych, w tym w deszczu, śniegu i przez upstrzoną palmami pustynię.
Poza czasem, który pozostał do osiągnięcia kolejnego punktu kontrolnego, wrogiem gracza będą różne przeciwności losu. Z początku chodzi o innych uczestników ruchu drogowego, potem dojdą jednak wykopy, krowy na drodze, zdradliwe kałuże albo też bałwany. Auto stopniowo psuje się i potrzebuje również paliwa, należy więc dodatkowo zwracać uwagę na informację o najbliższej stacji. Do kolejnej może być już za daleko...