Rosyjska farma trolli. Ukraiński nalot ujawnił szwedzkie karty SIM
Ukraińska policja ujawniła potężną farmę rosyjskich trolli. Znaleziono w niej ponad 100 tys. szwedzkich kart SIM, które były wykorzystywane do zakładania fałszywych kont społecznościowych i szerzenia propagandy wojennej.
Pod koniec grudnia Narodowa Policja Ukrainy i Ukraiński Portal Rządowy poinformowały o wspólnej ogólnokrajowej akcji departamentu policji ds. cyberbezpieczeństwa, firmy telekomunikacyjnej i krajowej prokuratury, w której wyżej wymienione instytucje współpracowały w celu ujawnienia rosyjskich farm trolli działających wewnątrz Ukrainy.
Teraz szwedzki nadawca publiczny SVT podaje, że to szwedzkie karty SIM zostały wykorzystane w Ukrainie przez rosyjskie farmy trolli, które szerzyły propagandę i dezinformację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szwedzkie karty SIM w rosyjskich fabrykach trolli
Ukraińska policja podczas 24 nalotów skonfiskowała z fabryk trolli i domów podejrzanych ponad 100 tys. kart SIM, które służyły do zakładania fałszywych kont w różnych serwisach społecznościowych, u dostawców poczty elektronicznej i w serwisach komunikacyjnych. Podczas nalotów policja ujawniła w sumie 13 fabryk trolli.
Według ukraińskiej cyberpolicji za pomocą kart założono około 1,5 mln kont, które publikowały prorosyjskie treści, wspierały rosyjski atak na Ukrainę oraz rozpowszechniały propagandę, dezinformację i nielegalne treści. Oprócz kart SIM, podczas nalotów znaleziono również znaczną liczbę telefonów komórkowych.
Służby zatrzymały w tej sprawie 31 podejrzanych, którzy mieszkali w różnych częściach Ukrainy.
Z opublikowanego przez ukraińską policję filmu rzeczywiście wynika, że wśród kart SIM są te od szwedzkich firm Comviq i Lycamobile, na których opakowaniach znajduje się tekst w języku szwedzkim. Comviq, należący do firmy Tele2, podejrzewa, że jego abonamenty zostały wykorzystane do działalności przestępczej w fabrykach trolli.
"Możemy założyć, że karty Comviq zostały wykorzystane do czegoś, co jest działalnością przestępczą w tych fabrykach" – stwierdził Fredrik Hallstan kierownik ds. komunikacji Tele2 w rozmowie z SVT.
Niewykluczone, że rosyjskie trolle wykorzystały fakt oferowania darmowych połączeń z i do Ukrainy, udostępnionych przez Comviq, aby ułatwić komunikację osobom uciekającym przed wojną. "Jeśli zostało to wykorzystane i nadużyte w czymś, co można uznać za działalność przestępczą, to oczywiście traktujemy to bardzo poważnie" – podreślił Hallstan.
Konrad Siwik, dziennikarz dobreprogramy.pl