Składany smartfon Samsunga zaprezentowany: ma dwa ekrany, w tym Infinity Flex Display
Podczas prezentacji otwierającej tegoroczną konferencję Samsunga dla deweloperów nastąpił moment, na który wiele osób czekało od dawna. Producent po raz pierwszy pokazał światu działające urządzenie z zaginanym wyświetlaczem, potwierdzając tym samym po raz kolejny, że prace nad sprzętem postępują. Podczas prezentacji nie ujawniono wielu szczegółów, jednak zdradzono ich dostatecznie dużo, by warto było zwrócić na nie uwagę.
07.11.2018 | aktual.: 07.11.2018 21:46
Po pierwsze, co może być sporym zaskoczeniem, składany smartfon Samsunga będzie w rzeczywistości wyposażony w dwa wyświetlacze. Ten budzący największe zainteresowanie nazwano Infinity Flex Display. To elastyczny ekran typu OLED, który włącza się dopiero po rozłożeniu urządzenia. Przekątna wyświetlacza to ponad 7 cali, a nietypowe proporcje sprawiają, że obszar roboczy włączonego ekranu przypomina kwadrat.
Po zamknięciu obudowy użytkownik może dalej korzystać z urządzenia. Tym razem już jednak za pomocą klasycznego, drugiego wyświetlacza. W prototypowym urządzeniu, które pokazano na scenie, ekran ten sprawiał wrażenie zaskakująco małego względem obudowy i wydaje się mało prawdopodobne, by właśnie takie rozwiązanie zaimplementowano w ostatecznym produkcie. Samsung najprawdopodobniej postara się zrobić wszystko, by możliwie zmniejszyć jego ramki i sprawić, by był bardziej atrakcyjny wizualnie.
Korzystanie ze składanego smartfonu ma być jednak bardzo proste. Użytkownik nie będzie musiał zastanawiać się, na którym ekranie chce skorzystać z danej aplikacji, bo te będą dostępne swobodnie na obydwu wyświetlaczach. Uruchomienie danego programu na przykład na zewnętrznym ekranie nie zamknie go po otwarciu obudowy, a jedynie przełączy do większego podglądu na większym, elastycznym wyświetlaczu.
Pokazując prototyp nowego urządzenia Samsung zaznaczył, jak wiele pracy wykonano, by sprzęt mógł w ogóle powstać. Podkreślono konieczność stworzenia nowych materiałów do produkcji powierzchni ekranu oraz wielu elementów konstrukcyjnych.
Jak na razie nie podano szczegółów związanych z wprowadzeniem gotowego urządzenia na rynek. Kolejne informacje będą jednak z pewnością udostępniane regularnie. W końcu sam fakt toczenia prac nad składanym smartfonem nie miał swojego źródła wyłącznie w przeciekach, ale został wcześniej potwierdzony przez samego prezesa Samsunga w wywiadach.