Samsung Galaxy Fold ma problemy z ekranem. Pierwsze smartfony zepsuły się po kilku dniach
Składany Samsung Galaxy Fold od kilku dni jest już dostępny dla pierwszych recenzentów z zagranicznych redakcji. Testujący zwracają uwagę na sprawne działanie, wygodną obsługę wielu aplikacji i szybkie przełączanie pomiędzy ekranami. Niestety, w niektórych przypadkach już po dwóch dniach testów smartfon uległ uszkodzeniu – ekran przynajmniej częściowo nie działa.
18.04.2019 | aktual.: 18.04.2019 11:54
Problematyczne okazuje się zagięcie oraz – co może być zaskakujące – wierzchnia, ochronna folia. Część testerów zdecydowała się ją zdjąć z wyświetlacza, gdyż, jak sugerują, wyglądała jak każda inna folia, która zabezpiecza ekran nowego urządzenia, a nawet odstawała nieco przy krawędziach. Okazuje się jednak, że jest to warstwa, której Samsung nie radzi odklejać (o czym docelowi klienci będą informowani, a recenzenci zostali pominięci), a służy dodatkowemu zabezpieczeniu.
W tym przypadku problemy z niedziałającym wyświetlaczem można więc uzasadnić, a zastanawiać się tylko nad jakością wykonania urządzenia. Przypomnijmy, Samsung Galaxy Fold kosztuje niespełna 2 tysiące dolarów, toteż odstająca przy krawędziach folia, która w założeniu ma pozostawać na ekranie przez cały czas użytkowania, może rozczarowywać.
Warto jednak wyraźnie zaznaczyć, że otrzymane przez redakcje egzemplarze to testowe urządzenia, a do klientów mogą ostatecznie trafić po dodatkowym dopracowaniu.
Ekran Galaxy Fold sprawia problemy także w innych przypadkach
Niestety, jak się jednak okazuje, ekran składanego Galaxy Fold bywa problematyczny także wtedy, gdy wierzchnia folia ochronna nie zostanie zdjęta. Na Twitterze pojawiają się wpisy testerów, których składane Samsungi również nie działają już tak jak powinny – ekrany wyświetlają artefakty, migają lub całkowicie zgasły mimo, iż ochronna folia pozostała na swoim miejscu.
Jeszcze inny przypadek opisuje serwis The Verge, zwracając uwagę na punktowe uszkodzenie ekranu w okolicy zagięcia. Tutaj wszystko wskazuje na to, że podczas składania urządzenia pod wyświetlacz dostał się okruch lub inny drobny element, który wygiął ekran i docelowo doprowadził do uszkodzenia i wyświetlania białych linii. Redakcja zaznacza przy tym, że podczas testów nie robiła z urządzeniem niczego nietypowego – było standardowo użytkowane i chowane do kieszeni.
Samsung przyjrzy się sprawie
W sprawie zepsutych wyświetlaczy składanego Galaxy Fold redakcji The Verge udało się skontaktować z Samsungiem. Producent przyjrzy się sprawie, ale jednocześnie potwierdza, że w części przypadków źródłem problemu bez wątpienia było odklejenie wierzchniej folii ochronnej.
Do redakcyjnych testów została dostarczona ograniczona liczba wczesnych próbek Galaxy Fold – czytamy w oświadczeniu. Otrzymaliśmy kilka zgłoszeń dotyczących głównego wyświetlacza na dostarczonych próbkach. Dokładnie sprawdzimy te przypadki, aby ustalić przyczynę sprawy (...) Główny wyświetlacz Galaxy Fold ma górną warstwę ochronną, która jest częścią struktury wyświetlacza zaprojektowaną w celu ochrony ekranu przed niezamierzonymi zarysowaniami. Usunięcie warstwy ochronnej lub dodanie klejów do głównego wyświetlacza może spowodować uszkodzenie. Zapewnimy, że nasi klienci zostaną o tym wyraźnie poinformowani.
Chociaż reakcja Samsunga jest szybka, a testowe egzemplarze z wczesnego etapu produkcji mogą stanowić uzasadnienie problemów, w sieci już teraz nie brakuje nawiązań do wpadki Samsunga z samozapalającymi się akumulatorami modelu Galaxy Note 7. Przypomnijmy, model ten miał wadę konstrukcyjną, w wyniku której ostatecznie przerwano sprzedaż, a egzemplarze, które trafiły wcześniej do klientów zostały zdalnie dezaktywowane.