Santander Bank wydał ostrzeżenie. Podał cztery zasady
Santander Bank Polska ostrzega klientów w związku z możliwymi wyłudzeniami pieniędzy przez internet z wykorzystaniem Blika. Podał cztery zasady, których przestrzeganie może pomóc uniknąć zagrożenia. Komunikat w praktyce jest cenny dla każdego, niezależnie od tego, w jakim banku ma konto.
24.10.2024 09:15
Santander Bank Polska przypomina o oszustach, którzy przejmują konta w mediach społecznościowych, a następnie podszywają się pod swoje ofiary i wyłudzają pieniądze od jej znajomych. Wszystko zaczyna się od fałszywych postów prowadzących do formularzy, gdzie oczekuje się wpisania loginu i hasła, by zobaczyć dany materiał.
W ten sposób atakujący przejmują cudze konta, a potem podszywają się pod ich właścicieli. W konsekwencji najpierw jedna osoba traci dostęp do swojego konta - na przykład na Facebooku - a jej znajomy pieniądze, sądząc, że pomaga znajomemu w potrzebie.
Oszuści wykorzystują w tym celu Blika. Proszą o szybką pożyczkę pieniędzy pod przeróżnymi pretekstami, najczęściej z powodu rzekomych problemów z kartą przy kasie czy chwilowego braku gotówki na ważny zakup. Każdą taką prośbę należy z założenia traktować podejrzliwie, pamiętając, że w wielu przypadkach "znajomego" można łatwo sprawdzić.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Santander Bank Polska podał kilka zasad, których przestrzeganie może pomóc odpowiednio zachować się w podobnych sytuacjach. Najważniejsze jest, aby:
- w przypadku bliskich znajomych upewnić się telefonicznie, czy faktycznie dana osoba potrzebuje pomocy, a nie jest to oszust, który się pod nią podszywa,
- w przypadku dalszych znajomych po prostu ignorować podobne prośby i ostrzec innych, że też mogą dostać podobne wiadomości (najprawdopodobniej ktoś przejął konto ofiary),
- uważać na artykuły, których wyświetlenie wymaga podania danych logowania do Facebooka czy innego serwisu - to najpewniej próba ich wyłudzenia,
- włączyć dodatkowe zabezpieczenie konta - uwierzytelnianie dwuetapowe wymaga najczęściej podawania dodatkowego kodu z SMS-a lub aplikacji uwierzytelniającej podczas logowania, ale nawet przejęty login i hasło nie pozwolą atakującemu na włamanie
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl