Sextortion to podstęp. W Kanadzie 17‑latek ze strachu popełnił samobójstwo

Jeśli ktoś straszy, że "nagrał cię przed komputerem" i film ma charakter erotyczny lub grozi upublicznieniem podobnego zdjęcia - masz do czynienia z "sextortion". To nic innego jak emocjonalny szantaż, który od lat stanowi jedno z popularniejszych oszustw w sieci.

Dziewczyna z komputerem Apple
Dziewczyna z komputerem Apple
Źródło zdjęć: © Pixabay
Oskar Ziomek

20.06.2022 | aktual.: 20.06.2022 15:23

Sextortion nie jest niczym nowym, ale na e-maile od oszustów można zareagować na wiele sposobów. Niestety także w najgorszy z możliwych - w Kanadzie nastolatek popełnił samobójstwo w obawie, że ktoś mógłby zobaczyć jego zdjęcie o charakterze erotycznym, które wcześniej wysłał rzekomo zainteresowanej nim dziewczynie przez aplikację Snapchat. Starsza metoda to grożenie oszustów, że nagrali ofiarę przed komputerem. Tyle tylko, że taki film najprawdopodobniej nigdy nie powstał lub co najwyżej został sfabrykowany przy użyciu technologii deepfake.

Typowe oszustwo sextortion ma prosty do przewidzenia schemat. Oszust kontaktuje się z wybraną ofiarą drogą internetową (najczęściej za pośrednictwem e-maila), sugerując, że włamał się do jej komputera, a następnie przejął obraz z kamery i monitora, kiedy przeglądała strony dla dorosłych. Następnie grozi, że film zostanie upubliczniony, jeśli nie zostanie wpłacona odpowiednia kwota (najczęściej na konto do obsługi kryptowalut).

Co więcej, aby nadać sprawie autentyczności, oszuści zwykle posługują się prawdziwym loginem i hasłem ofiary do jakiegoś serwisu, by "udowodnić", że faktycznie włamali się do jej komputera. W praktyce włamania niemal na pewno nie było, a podsyłane są dane, które zdobyto "na czarnym rynku" po jakimś internetowym wycieku. Jeśli ofiara regularnie zmienia hasła, przedstawiane dane logowania nie powinny być już aktualne.

Nowszy sposób to atakowanie głównie nastolatków przez aplikacje do randkowania i komunikatory, gdzie oszust podszywa się zwykle pod atrakcyjną postać płci przeciwnej i tak manipuluje rozmową, by uzyskać od ofiary roznegliżowane zdjęcia. To tę metodę wykorzystano w Kanadzie. Ciąg dalszy to nagła zmiana charakteru kontaktu i omówiona wcześniej groźba.

Niezależnie od formy, zagrożenie jest w praktyce takie samo. Idąc za przytaczanym u źródła ostrzeżeniem Kanadyjskiego Centrum Ochrony Dziecka przypominamy, że w Polsce ataki typu sextortion również mają miejsce i są szczególnie niebezpieczne dla osób niepełnoletnich. E-maile o charakterze opisywanych gróźb radzimy po prostu ignorować. Do ataku przez aplikację do randkowania nie dojdzie, jeśli oszust nie otrzyma wcześniej od potencjalnej ofiary jednoznacznych zdjęć i filmów.

Jeśli szukasz pomocy i nie wiesz, gdzie się zgłosić, zadzwoń na jeden z poniższych numerów:

  • Antydepresyjny Telefon Zaufania Fundacji ITAKA: 22 484 88 01
  • Telefon Zaufania Dla Dzieci i Młodzieży Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę: 116 111
  • Telefon Zaufania Dla Dorosłych (pon. – nd., 14:00–22:00): 116 123
  • Telefon Dla Rodziców i Nauczycieli w Sprawie Bezpieczeństwa Dzieci: 800 100 100

Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl

Jesteś świadkiem próby oszustwa?Poinformuj nas o tym zdarzeniu!

Programy

Zobacz więcej
internetbezpieczeństwosextortion
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)