Smartfon z Windows 10 Mobile za niecałe 400 złotych znów w produkcji – zainteresowanie nie słabnie
Użytkownicy, którzy tęsknią za smartfonami z Windowsem 10 Mobile, mimo że system nie jest już od dawna rozwijany i próżno szukać dostępnych dla niego przydatnych aplikacji, powinien ucieszyć fakt wznowienia produkcji jednego z modeli firmy Wileyfox. Jak informuje producent, zainteresowanie modelem Pro jest tak duże, iż kontynuacja produkcji jest jak najbardziej uzasadniona i jest bezpośrednim efektem sygnałów od potencjalnych klientów. Opisywany smartfon nie jest co prawda topową Lumią, ale może się okazać wystarczający dla osób z niskimi wymaganiami, które szukają prostego w obsłudze telefonu z dotykowym wyświetlaczem.
O szczegółach informuje Softpedia, zwracając uwagę, iż wcześniej Wileyfox ogłaszał plany związane z zakończeniem produkcji i wyprzedażą pozostałości z magazynu. Jak się jednak okazuje, produkcja jest uruchamiana ponownie, co krótko podsumowuje oświadczenie wydane przez Thomasa Reeda z Wileyfox, które otrzymał serwis Windows Latest: Chciałem tylko dać znać, że Wileyfox Pro jest już dostępny w magazynie i ponownie produkowany ze względu na wysokie zapotrzebowanie na rynku.
Model Wileyfox Pro, o którym mowa, jest wyposażony w 5-calowy ekran IPS o rozdzielczości HD, który pokryto szkłem Gorilla Glass 3. Urządzenie wyposażone jest w czytnik linii papliarnych, a główny aparat fotograficzny ma 8 megapikseli, podwójną diodę doświetlającą i autofokus. Za szybkość ma odpowiadać bliżej niesprecyzowany 4-rdzeniowy Snapdragon i 2 GB pamięci operacyjnej. Na dane użytkownika przeznaczono 16 GB pamięci, którą można rozszerzyć kartą microSD, ale niestety tylko o kolejne 32 GB. Smartfon obsługuje sieć 4G LTE. Dla formalności przypomnę, że od strony oprogramowania mamy tu Windowsa 10 Mobile.
Aktualnie na stronie producenta urządzenie można kupić za niespełna 80 funtów, co przy pominięciu ewentualnych dodatkowych podatków i dzisiejszym kursie jest równowartością około 388 złotych. Za niewiele więcej można dziś kupić dwie Nokie 3310 lub dokładając kolejne 60 złotych – Xiaomi Redmi 5A z polskiej dystrybucji, w którym znaleźć można tych samych parametrów ekran i pamięć, co w opisywanym Wileyfox Pro.
Oczywiście należy sobie przy tym zdawać sprawę z kończącego się wsparcia dla Windowsa 10 Mobile i innych konsekwencji korzystania z systemu, od którego dawno odwróciła się większość producentów aplikacji. Wyobrażam sobie jednak, że istnieje pewna niewielka grupa osób, dla których kafelki w interfejsie są dużo wygodniejsze od modyfikowalnego Androida, a w związku z tym z zainteresowaniem spojrzą na wciąż trwającą produkcję smartfona Wileyfox. W końcu producent uzasadnia wznowienie produkcji właśnie zainteresowaniem potencjalnych kupujących. Czy wśród Czytelników dobrychprogramów są jacyś chętni?