SMS o należności 2,75 zł. Każdy może go dostać

Wiadomość SMS o nieuregulowanej należności w wysokości kilku złotych może trafić do każdego. Ktoś podszywa się pod firmy kurierskie i deklaruje konieczność uiszczenia opłaty, by paczka dotarła do klienta na czas. To oszustwo, a SMS-y wysyłane są z wielu numerów, przez co trudno go uniknąć.

Fałszywy SMS o dopłacie do paczki
Fałszywy SMS o dopłacie do paczki
Źródło zdjęć: © Pixabay, dobreprogramy
Oskar Ziomek

Do redakcyjnej skrzynki trafiło kolejne zgłoszenie od naszej czytelniczki. Pani Iwona pokazała nam wiadomość SMS, w której ktoś podszywa się pod firmę kurierską DPD. Treść jest typowa: Dostawa twojej przesyłki została wstrzymana z powodu nadwagi. Ureguluj należność 2,75 zł, aby uniknąć zwrotu przesyłki". Treść wiadomości jest na tyle niedopracowana, że pojawiają się w niej literówki. Na końcu oczywiście obowiązkowy link - do fałszywego serwisu szybkich płatności.

Jeśli odbiorca takiego SMS-a nie zorientuje się, że jest na celowniku oszusta, może stracić pieniądze. W spreparowanym serwisie płatności ofiara zostanie poproszona o zalogowanie się do banku, aby wpłacić rzekomo niezbędną kwotę 2,75 zł lub inną - podobnie niską. Chodzi o wywołanie wrażenia, że problem można szybko rozwiązać, wpłacając niewielką kwotę. Każdy chce w końcu dostać paczkę przed świętami na czas.

SMS jest przekrętem - wpisując dane logowania do bankowości, odbiorca w praktyce przekazuje login i hasło oszustom. W kolejnym kroku zostanie jeszcze prawdopodobnie poproszony o przepisanie kodu z SMS-a i nie zauważy, że chodzi o przelew na wysoką kwotę lub uwierzytelnienie nowego numeru telefonu do potwierdzania transakcji. Apelujemy więc o szczególną ostrożność i wstrzymanie się od pochopnego klikania nieznanych linków z wiadomości SMS. Warto pamiętać, że te podejrzane można zgłaszać specjalistom z CERT Polska do analizy bezpieczeństwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uważaj w święta - eksperci ostrzegają

Fałszywe SMS-y, które mogą trafiać do Polaków z szeregu numerów telefonu, to istotne zagrożenie zwłaszcza w okresie przedświątecznym. Atakujący liczą bowiem na roztargnienie ludzi, którzy z pewnością czekają na wiele paczek i mogą nie zorientować się, że wezwania do zapłaty są fałszywe. Na problem zwracają także uwagę eksperci bezpieczeństwa.

Hakerzy najchętniej atakują w momencie, gdy wydajemy pieniądze - zwraca uwagę Wojciech Głażewski, country manager firmy Check Point Software w Polsce. Zjawisko potwierdzają także statystyki. Wynika z nich, że w listopadzie aż 17 proc. rozsyłanych złośliwych plików była zaszyta w wiadomościach, w których ktoś podszywa się po autentyczne firmy kurierskie lub systemy powiadamiające o statusie paczki.

Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl

Jesteś świadkiem próby oszustwa?Poinformuj nas o tym zdarzeniu!

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)