SMS o niezapłaconym mandacie trafia do kolejnych osób – nie daj się nabrać

Fałszywy SMS wzywający do zapłaty niewielkiego mandatu wciąż trafia do kolejnych odbiorców – wnioskujemy z narastającej liczby ostrzeżeń w sieci. Przypomnijmy, chodzi o stosunkowo nową falę wiadomości, które są rozsyłane do Polaków od ubiegłego miesiąca, o czym za ostrzeżeniem CERT Polska informowaliśmy jeszcze pod koniec marca. Okazuje się, że oszuści szybko nie dają za wygraną.

Uwaga na SMS-y wzywające do zapłaty mandatu, fot. Getty Images
Uwaga na SMS-y wzywające do zapłaty mandatu, fot. Getty Images
Oskar Ziomek

Ostrzeżenia o takich SMS-ach pojawiły się od tego czasu nawet na stronach Krajowej Administracji Skarbowej, a wcześniej oficjalnie informowała o nich także Polska Policja. Przypominamy więc, by nie dać się nabrać i nie reagować na komunikaty, których nadawcą jest rzekomo Ministerstwo Finansów, a w praktyce – jedynie oszust próbujący nakłonić do kliknięcia linka do fałszywego serwisu płatności.

Jeśli odbiorca wiadomości w porę nie zorientuje się, że trafił na spreparowaną stronę, może przekazać atakującym dane swojej karty płatniczej lub logowania do banku, a w konsekwencji stracić wszystkie pieniądze. Formularz do złudzenia przypomina bowiem znane i autentyczne serwisy szybkich płatności. W tym przypadku jednak, zamiast do odpowiednich instytucji, wpisywane w okna loginy i hasła trafiają prosto do oszusta, który w tym czasie wykorzystuje je, by zalogować się do autentycznej bankowości elektronicznej ofiary.

Jak zwykle w takich przypadkach radzimy, by otrzymaną wiadomość po prostu zignorować i usunąć. Jeśli jednak istnieje realna obawa, że odbiorca zwleka z zapłatą mandatu takiej czy innej wysokości, radzimy zasięgnąć informacji na własną rękę u odpowiedniego źródła, a w pierwszej kolejności – nie zwlekać z takimi opłatami do ostatniej chwili, by uniknąć niepotrzebnych komplikacji.

Programy

Zobacz więcej
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)