SMS o przelewie. Możesz dostać kilka takich wiadomości z rzędu
Fałszywe wiadomości SMS dotyczące przelewu na kwotę 350, 450 czy 500 złotych przez Blika wciąż mogą trafiać do losowych osób. Jak wynika ze zgłoszeń z ostatnich dni, oszuści "idą na całość" i rozsyłają wiadomości masowo także do tych osób, które je już dostały.
Fałszywy SMS o rzekomym przelewie przez Blika można dostać nawet kilka razy z rzędu z tego samego numeru - wynika zarówno ze zgłoszeń naszych czytelników, jak i obserwacji Sekuraka. Atakujący nie dają za wygraną i prawdopodobnie starają się w ten sposób przekonać ofiarę, że komunikat jest autentyczny, a pieniądze wciąż czekają na odebranie. Nic bardziej mylnego - to wciąż to samo oszustwo.
Osoby dostające tego typu wiadomości najlepiej zrobią, jeśli je zignorują, a przynajmniej nie klikną linku z treści. To łącze prowadzące do spreparowanej strony, na której znajduje się fałszywy formularz. Jego wypełnienie ma być niezbędne do odebrania przelewu, ale to zmyślona historia. Kolejno wpisywane dane są bezpośrednio przekazywane oszustom, którzy zdobędą w ten sposób dostęp do konta bankowego ofiary i docelowo ukradną jej pieniądze. O szczegółach tego ataku pisaliśmy w styczniu.
Należy pamiętać, że wszystkie podejrzane SMS-y można zgłaszać do analizy bezpieczeństwa pracownikom z CERT Polska. Służy do tego specjalny numer, który najlepiej zapisać jest na przyszłość w książce adresowej w telefonie. Podejrzaną wiadomość należy bowiem bez zmiany treści przekazać na ten numer pamiętając, że analizowane będą tylko próby oszustw. Całą procedurę zgłoszenia podejrzanego SMS-a do analizy opisywaliśmy w odrębnej publikacji.