SMS z numeru 690108756. "Telefon mój się rozwalił"
Wiadomość SMS z numeru +48690108756 może trafić do każdego i niepotrzebnie wprowadzić niepokój. Ktoś podszywa się pod członków bliskiej rodziny i rozsyła z tego numeru SMS, prosząc o dalszy kontakt za pośrednictwem WhatsAppa. To typowy schemat oszustwa "na córkę".
29.10.2023 15:31
Jednym z najczęstszych oszustw SMS-owych w ostatnim czasie są wiadomości, w których ktoś próbuje podszyć się pod bliską osobę i zachęcić do dalszego kontaktu przez WhatsAppa. W SMS-ie oszust zwykle podszywa się pod "córkę" lub "syna" adresata, sugerując, że zniszczył telefon, przez co musiał zmienić numer. Do naszej redakcji trafiło zgłoszenie od czytelniczki, która dostała dokładnie taką wiadomość z nieznanego jej numeru +48690108756, choć oczywiście jest to tylko przykład.
Otrzymany SMS nie tylko dokładnie wpisuje się z typowy schemat wykorzystywany przez oszustów (alternatywna znana wersja to wiadomość od "dawnego znajomego"), ale uwagę przykuwa również treść. Wiadomość napisana jest łamaną polszczyzną, co może sugerować, że powstała w wyniku maszynowego tłumaczenia realizowanego przez oszustów. Ciekawostką jest też fakt, że numer nadawcy - tutaj wspominany 690108756 - oraz docelowy, pod którym oszust oczekuje kontaktu na WhatsAppie, to różne numery.
Jeśli odbiorca SMS-a uwierzy, że rozmawia z kimś bliskim i odezwie się do nadawcy przez komunikator, ten przedstawi mu historię rzekomego zniszczenia smartfonu, przez co konieczny był nieplanowany zakup nowego urządzenia wraz z numerem. Następny krok to próba wyłudzenia pieniędzy pod pretekstem pomocy, by pokryć koszty. Taka rozmowa zwykle wygląda tak samo i można łatwo ją rozpoznać, wiedząc jak działają przestępcy.
Jak niedawno ostrzegało Ministerstwo Cyfryzacji, takie sytuacje należy zawsze zweryfikować. Po otrzymanym SMS-ie nie ma nic prostszego od próby kontaktu ze swoimi bliskimi pod numerami, które dotychczas były aktualne. Wystarczy krótki telefon na numer zapisany w książce adresowej, by samemu sprawdzić, czy dany telefon faktycznie z jakichś przyczyn już nie jest aktywny.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl