SMS z prośbą o kontakt. Na celowniku Polacy i Niemcy
Wiadomość SMS z prośbą o kontakt, wysyłana "do mamy" lub "do taty" to nie tylko atak wymierzony w Polaków. Ze zgłoszeń, które trafiają do redakcji wynika, że analogiczne SMS-y rozsyłane są również w Niemczech. Treść wskazuje niemal na maszynowe tłumaczenie, a scenariusz ataku jest najpewniej identyczny.
Od kilku dni ostrzegamy o fałszywych SMS-ach, w których ktoś prosi swoją mamę lub tatę o kontakt przez WhatsAppa po tym, jak rzekomo musiał zmienić numer w wyniku awarii telefonu. To początek oszustwa zmierzającego do wyłudzenia pieniędzy. Atakujący pod pretekstem nieplanowanego wydatku prosi o przelanie stosunkowo niedużej kwoty na swoje konto. 65-latka straciła w ten sposób 2,5 tysiąca złotych.
Z najnowszych zgłoszeń dotyczących tego SMS-owego oszustwa wynika, że identyczny schemat wykorzystywany jest również przeciwko Niemcom. Jedna z naszych czytelniczek podzieliła się zrzutami ekranu z wiadomości, które otrzymała przebywając na terenie Niemiec. Jak widać, treść SMS-a jest w zasadzie bezpośrednim tłumaczeniem wiadomości, którą od kilku dni widujemy w polskich telefonach.
Atak polega na manipulacji rozmową w taki sposób, by odbiorca SMS-a poczuł się zobowiązany do pomocy finansowej najbliższej osobie z rodziny. Oszust podszywa się pod córkę lub syna danej osoby i deklaruje, że musiał niespodziewanie kupić nowy telefon w wyniku awarii starego - stąd nowy numer i prośba o przelew pieniędzy. Oczywiście nie ma to związku z rzeczywistością i jest to po prostu wyłudzenie. Zalecamy ignorować takie próby kontaktu, a sytuację u najbliższych sprawdzać poprzez kontakt pod ich dotychczasowymi numerami telefonów.
Oskar Ziomek, redaktor prowadzący dobreprogramy.pl