Spadły akcje Apple. Powodem ostatnia decyzja sądu?
Decyzją sądu federalnego w Kalifornii firma Apple będzie musiała ograniczyć prowizje swojego sklepu z aplikacjami App Store, które uznała za nielegalne działania antykonkurencyjne. Jak podają amerykańskie media, wyrok spowodował, że akcje Apple spadły o 3,3 procent.
Wyrok ogłoszony w piątek 10 września dotyczy pozwu złożonego ponad rok temu przez firmę Epic Games, producenta gry Fortnite. Sędzia Yvonne Gonzalez Rogers orzekła, że Apple nie może zabronić informowania klientów o innych, tańszych metodach płatności. Taka praktyka, jak zaznaczyła, jest bowiem sprzeczna z kalifornijskim prawem. Jednocześnie odrzuciła zarzut, że producent iPhone'ów jest nielegalnym monopolistą.
Jak donosi serwis polygamia.pl, w praktyce wyrok sądu oznacza, że "Apple wciąż ma prawo kontrolować metody zakupu na swojej platformie (iOS), ale jednocześnie nie może zabraniać twórcom gier i aplikacji odsyłania klientów gdzie indziej".
Polska Agencja Prasowa przypomina, że gra Fortnite została wyrzucona ze sklepu z aplikacjami mobilnymi Apple za "próbę ominięcia jego systemu płatności, za korzystanie z którego koncern pobierał 30-procentową prowizję". W efekcie firma Epic Games wniosła sprawę do sądu.
Piątkowy wyrok może poważnie odbić się na wynikach finansowych firmy, która w zeszłym roku tylko w App Store wygenerowała ponad 64 miliardy dolarów sprzedaży brutto. Według amerykańskich mediów decyzja sądu spowodowała, że akcje Apple spadły o ponad 3,3 procent. Wyrok może mieć też wpływ na inne duże firmy. Epic Games toczy bowiem proces w podobnej sprawie z Google.