Spotify walczy z modyfikowanymi aplikacjami, choć istnieje dzięki piractwu
Spotify jest usługą muzyczną, która ogromnie przyczyniła się do redukcji piractwa. Dziś serwis sam ma z tym problemy i zaczął blokować użytkowników zmodyfikowanych aplikacji, korzystających z przywilejów płatnych kont za darmo. Ogłoszenie to zbiegło się z ujawnieniem mało znanego faktu – program uTorrent należał kiedyś do tej samej firmy. Gdyby nie to, Spotify mogłoby nigdy nie powstać.
06.03.2018 12:26
Płatna wersja Spotify nie jest droga, ale i tak znalazły się osoby, które próbowały korzystać z niej za darmo z pomocą zmodyfikowanych aplikacji. Do takich osób dotarła wiadomości o „nieprawidłowym” działaniu na ich darmowych kontach i ostrzeżenie, że grozi im zamknięcie kont, jeśli wciąż będą korzystać z nieoficjalnych aplikacji.
Spotify ma 159 milionów użytkowników, z czego 71 milionów płaci abonament, co daje możliwość słuchania muzyki bez reklam, zapisywania utworów offline i kilka innych korzyści. Nie wiadomo ilu z pozostałych 88 milionów użytkowników korzystało ze zmodyfikowanych aplikacji. Przypuszczam, że sporo, biorąc pod uwagę popularność modów na XDA.
Choć e-mail poleca instalację oficjalnej aplikacji, część „pirackich” wciąż działa. To nie powinno trwać długo. Z GitHuba znikł mod Dogfood i jego forki, z XDA cały wątek na jego temat.
Działania antypirackie są zapewne związane z wejściem Spotify na nowojorską giełdę, jednak prezentują usługę w dziwnym świetle. Tego samego dnia dowiedzieliśmy się, że do Spotify należał jeden z ulubionych programów piratów – uTorrent.
Początki Spotify to ogromna sieć peer-to-peer, przy rozwijaniu której pracował współautor uTorrenta, Ludvig Strigeus. Od dawna podejrzewaliśmy, że zainwestował pieniądze ze sprzedaży programu w Spotify. Jednak nie było powszechnie wiadomo, że uTorrent był własnością tej firmy. Program został kupiony przez Spotify w 2006 roku, kilka miesięcy przed transakcją z BitTorrent Inc. – obecnym właścicielem uTorrenta. Celem było pozyskanie talentu Strigeusa i pieniędzy na dalszy rozwój. To wszystko dzięki bezpośredniej wymianie plików. Trzeba jeszcze przypomnieć, że beta usługi była testowana z plikami MP3 z The Pirate Bay.
Firma mająca ukrócić piractwo muzyczne, obecnie walcząca z nieautoryzowanymi aplikacjami, była właścicielem niezwykle popularnego wśród piratów programu. Od tego czasu minęło 10 lat i sporo się zmieniło. Choć Spotify nie wyeliminowało piractwa, sporo osób przekonało, że korzystanie z autoryzowanej usługi jest wygodne, a za wygodę warto troszkę zapłacić.