Wielbiciele bijatyk rodem z automatów na pewno doskonale kojarzą serię gier Streets of Rage firmy SEGA. Dawno temu zyskała ona niemałą popularność i po dzień dzisiejszy fani o niej pamiętają. Oczywiście mieli kilka uwag do oryginalnych gier, dlatego wzięli się za przeróbkę marki, tworzoną od podstaw piksel po pikselu. Remake zajął przeszło 8 lat, ale efekt końcowy jest niesamowity. To kwintesencja gatunku, do tego darmowa.
Produkcja jest niezwykle rozbudowana, począwszy od zestawu ustawień graficznych, przez dorzucany edytor, po kilka postaci do wyboru. Szkielet zabawy będzie tym, którzy niegdyś drobne wydawali na żetony, doskonale znany. Kierujemy się bohaterem cały czas w jedną stronę, obijając wszystkich, którzy wejdą nam w drogę. Z wrogów wypadają kosztowności, przedmioty odnawiające życie, a z tych uzbrojonych broń.
Noże czy rury są niezwykle przydatnymi narzędziami bezpośredniej perswazji, jeśli chodzi o spotkania ze zbirami. Historię przedstawianą w grze da się także poznać wraz z kolegą. Co ciekawe, gdyby nie znalazł się chętny, w drugiego zabijakę wcielić może się też sztuczna inteligencja. Pod względem graficznym to prawdziwy, szczegółowy powrót do korzeni. Z dynamiczną rozgrywką w parze idzie oczywiście świetne udźwiękowienie.