Szef Telegrama: w ciągu 3 dni zyskaliśmy 25 mln użytkowników
Gwałtowny wzrost ilości pobrań Telegrama nastąpił po tym, jak WhatsApp wprowadził kontrowersyjne zmiany w warunkach ochrony prywatności, które pozwolą mu na wykorzystywanie danych przez inne aplikacje i usługi należące do Facebooka.
Szef Telegrama Pawieł Durow o fakcie wzrostu liczby użytkowników aplikacji poinformował na swoim telegramowym kanale. Stwierdził też, że aplikacja ma teraz łącznie około pół miliarda aktywnych użytkowników miesięcznie.
Durow oczywiście zdaje sobie sprawę, czego skutkiem jest tak gwałtowny skok liczby pobrań aplikacji. Zauważył, że "ludzie nie chcą już wymieniać swojej prywatności na bezpłatne usługi".
Według Durowa Telegram stał się "największym schronieniem" dla osób szukających prywatnej i bezpiecznej platformy komunikacyjnej. Zapewnił on nowych użytkowników, że jego zespół "traktuje tę odpowiedzialność bardzo poważnie".
Telegram został założony w 2013 roku przez braci Pawieła i Mikołaja Durowa, którzy założyli również rosyjską sieć mediów społecznościowych VKontakte.
Właściciele komunikatora mają odmawiać współpracy z władzami i przekazywania kluczy szyfrujących, co doprowadziło do zakazu używania aplikacji w kilku krajach, w tym w Rosji, która jednak ogłosiła w zeszłym roku, że zniesie swój ban.
Jednak jak pisaliśmy dzisiaj przy okazji tematu wzrostu liczby użytkowników innego komunikatora - Signala - istnieją poważne wątpliwości co do tego, czy Telegram jest rzeczywiście bezpieczny i niezależny.