Szykują się wyższe podatki dla dużych firm technologicznych
Wielkie firmy technologiczne nie będą zadowolone ze zmian podatków, jakie się dla nich szykują. Państwa G7 zawarły ze sobą umowę, która sprawi, że ogromne koncerny (jak Apple czy Google) zostaną zmuszone do płacenia wyższych podatków.
W skład krajów G7 wchodzą Francja, Japonia, Niemcy, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Włochy i Kanada. Rządy tych państw od dawna borykają się z wyzwaniem opodatkowania globalnych firm działających w wielu miejscach.
Obecnie firmy mogą zakładać lokalne oddziały w krajach, w których obowiązują stosunkowo niskie stawki podatku od osób prawnych i tam deklarować zyski. W cen sposób płacą one tylko lokalną stawkę podatku.
BBC News informuje, że zgodnie z nowo zawiązaną umową firmy mają płacić wyższe podatki tam, gdzie działają. Warunkiem jest minimalna 10-procentowa marża zysku, z podatkiem od 20 procent każdego zysku powyżej tej wartości.
To nie wszystko czego mogą spodziewać się wielkie koncerny technologiczne. Wprowadzona zostanie także minimalna stawka podatku od osób prawnych w wysokości przynajmniej 15 procent. Ma to na celu uniemożliwić innym państwom pełnienie funkcji tzw. rajów podatkowych.
Nie jest pewne jednak w którym momencie zostaną wprowadzone zaplanowane zmiany. BBC donosi, że zawiązana umowa przejdzie jeszcze przez szerszą dyskusję na spotkaniu G20 w lipcu. Istnieje szansa, że inne kraje nie będą zainteresowane wprowadzeniem jej w życie.
Można się spodziewać, że Chiny i Rosja będą przeciwnie wprowadzeniu takiego porozumienia. Należy też brać pod uwagę, że wiele państw będzie potrzebowało sporo czasu na zmienienie swoich przepisów tak, by dostosować je do nowej umowy pomiędzy krajami.