Taki będzie Firefox? Mozilla ogłasza harmonogram prac nad Servo w roku 2017
Miniony rok na rynku przeglądarek upłynął pod znakiem niezmiennej dominacji Chrome'a, sporych nowości w Operze oraz rosnącego zainteresowania nowym graczem, Vivaldim. Na tym tle blado wypada Firefox, któremu wielu – mimo sentymentu – wieszczy rychły koniec. Nadzieją dla Firefoksa może być opracowywany przez Mozillę silnik Servo i Project Quantum. Dziś wiadomo już, co fundacja planuje w tej kwestii na rok 2017.
Gwoli przypomnienia – założenia Project Quantum opierają się na stopniowej implementacji mechanizmów opracowanych na potrzeby nowego silnika Servo w wykorzystywanym aktualnie przez Firefoksa silniku Gecko. W ten sposób ma powstać swoisty konglomerat, który pod względem szybkości i funkcjonalności ma przywrócić Firefoksowi dawną chwalę. Na stronie Servo w repozytorium GitHub pojawił się harmonogram prac nad nowym silnikiem, a przecież część z nowości zobaczymy prędzej czy później w Firefoksie.
Nie należy oczekiwać rewolucji. Cele (oczywiście proponowane) podzielone zostały na trzy kategorie. W kategorii badań priorytetem mają być nowości w obiektowych modelach dokumentów, optymalizacja obsługi JavaScript. Wcześniej spodziewać możemy się natomiast zwieńczenia prac nad Stylo – projektu, który ma poskutkować implementacją w Gecko nowej obsługi arkuszy stylów z Servo.
Servo ma być także wzbogacany o obsługę kolejnych API a także parametru flexbox w CSS-ie, dzięki któremu nadrzędny kontener ma płynnie dostosowywać zarówno wielkość elementów wewnątrz siebie, jak i skalować swoje wymiary, w zależności od potrzeb i dostępnego miejsca. Lista priorytetów nie zmieniła się zatem szczególnie od listopada.
Nie mamy także żadnych nowych wieści o rozwoju Project Tofino. Ma on na celu już nie rozwijanie tego, co pod maską przeglądarki, ale gruntowne zrewidowanie jej interfejsu. Na stronie projektu pojawiło się co prawda kilka wpisów (ostatnie w połowie listopada), ale nadal mają one charakter czysto teoretycznych rozważań. Tradycją staje się powoli, że Mozilla lepiej radzi sobie z inaugurowaniem kolejnych Projektów i publikacją manifestów, niż realizacją swoich pomysłów.
