Tegra K1: NVIDIA nie zmyślała, jeśli chodzi o wydajność, ale zużycie energii to już inna sprawa

Procesor TegraK1, wprowadzający do urządzeń mobilnych architekturę Keplerznaną z desktopowych kart graficznych, był jedną z najciekawszychnowości tegorocznego CES. Oczywiście NVIDIA o swoim nowym czipiemówi w samych superlatywach, obiecując przyniesienie na smartfony itablety możliwości graficznych znanych dotąd tylko z konsol i PC,ale jak możliwości nowego czipu wyglądają w rzeczywistości? Mysami nowej Tegry na własne oczy jeszcze nie widzieliśmy, aleChińczycy w jakiś sposób już zdołali ją przetestować.Shangfang Wen z serwisu MyDrivers.com wykorzystał do tego benchmarkAnTuTu 4.0 – i najwyraźniej „zielona drużyna” wcale w swoichdeklaracjach nie przesadzała.

Tegra K1: NVIDIA nie zmyślała, jeśli chodzi o wydajność, ale zużycie energii to już inna sprawa

Tak wydajnego procesora ARM jeszcze nie było. Tegra K1, dostępnaobecnie w dwóch odmianach, 32-bitowej, czterordzeniowej (taktowanej2,5 GHz) i 64-bitowej, dwurdzeniowej (taktowanej 3 GHz), zdołała wpopularnym benchmarku zdobyćodpowiednio 43851 i 43617 punktów. To o ponad 6 tys. punktów więcejniż dotychczasowy lider, Snapdragon 805 i niemal 17 tys. punktówwięcej, niż ośmiordzeniowy MT6592 Mediateka.

Obraz

Wydajność jest więc faktycznie spektakularna, ale co zezużyciem energii? Podczas prezentacji Tegry K1 nie mówiono o tym zawiele, jedynie na slajdzie zobaczyliśmy zaskakująco niskie „5W”.Oznaczałoby to, że nowy procesor Nvidii zapewniłby lepsząwydajność na wat niż A7 Apple'a. Czy tak jest w rzeczywistości?Niestety informacjeprzedstawione przez Charliego Demerjiana z Semiaccurate.com skłaniajądo sceptycznego odniesienia się do deklaracji „zielonej drużyny”.

Zademonstrowana przez Nvidię podczas CES platforma deweloperska zTegrą K1 nie wygląda bowiem na coś, co można by było umieścićw smartfonie, a nawet tablecie. Na ujawnionym przez SemiAccurate.comzdjęciu widać ogromny radiator, a do tego aktywne chłodzenie.Nawet jeśli jest to prototypowa jednostka, dodatkowo podkręcona wcelach demonstracyjnych, to i tak trudno uwierzyć, by wersjefinalne, produkcyjne mogły być znacząco oszczędniejsze.

Obraz

Ile w rzeczywistości zużywać mógł zademonstrowany procesor?Tego nie wiemy, ale udało się zrobić zdjęcie zasilaczapodłączonego do platformy deweloperskiej – na jego tabliczceznamionowej widać 12 wolt i 5 amperów, czyli maksymalną moc napoziomie 60 watów. Oczywiście nie znaczy to, że K1 bierze zgniazdka 60 W – układ w trakcie pracy był ciepły, ale niegorący, zużycie energii można szacować na poziomie 35-40 W.

W tym momencie zapowiedzi przeniesienia na Tegrę K1 nowegosilnika Unreal Engine 4, na którym bazować będzie wiele nowychgier dla PC, PS4 i XB1, nie robią już takiego wrażenia. Wnajlepszym razie prądożerna Tegra K1 trafiłaby do konsolki SHIELD,trudno bowiem wyobrazić sobie w tablecie SoC zużywający 10-15W(zakładając, że Nvidii uda się zmniejszyć szacowane zużycieenergii trzykrotnie).

Być może więc Tegra K1 jako procesor dla urządzeń mobilnychzacznie mieć sens dopiero w swojej kolejnej generacji, stworzonejjuż w procesie technologicznym 20 nm, z wykorzystaniem 64-bitowychrdzeni Projektu Denver i zintegrowanym GPU na bazie architekturyMaxwell. Testy kartyGTX 750 Ti, pierwszej, która zademonstrowała możliwościMaxwella, zaskoczyły bowiem wszystkich: zużycie energii na poziomie60 W, przy wydajności nawet 2,3 razy większej od GeForcepoprzedniej generacji. Jeszcze bardziej zadziwiają doniesienia owersji mobilnej GPU z architekturą Maxwell. Układ GTX 860M miałbymieć TDP na poziomie raptem 45W, przynosząc 640 rdzeni CUDA, 40jednostek do nakładania tekstur (TMU) i 16 jednostek renderujący(ROP) – a przecież do tej pory TDP laptopowych GPU trzymało sięna poziomie 75W.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)