TEST Microsoft Surface Pro 7: Tego co dobre nie trzeba zmieniać?
To tablet! To laptop! To Surface Pro! To nawiązanie do słynnego cytatu z komiksów o Supermanie nie pojawiło się tu tylko dlatego, że dobrze pasuje do jego podwójnej osobowości. Surface Pro, tak jak Superman, to prawdziwy bohater, który stał się wzorem dla całych pokoleń naśladowców. Jaki jest swoim siódmym już wcieleniu? Czy udało się poprawić błędy? A może dodać nowe, rewolucyjne funkcje? Zobaczmy.
02.10.2021 05:31
Żeby dobrze zrozumieć urządzenie takie jak to, trzeba najpierw nakreślić tło i opowiedzieć jego historię. W chwili swojego debiutu w 2012 roku Surface Pro był absolutną nowością. Istniały już urządzenia konwertowalne czy 2-w-1, jednak żadne z nich nie mogło dorównać świeżej i urzekającej koncepcji Microsoftu: komputer w formie tabletu z lekką, przyczepianą magnetycznie klawiaturą naprawdę robił wrażenie. Jak zwykle w przypadku firmy z Redmond, pierwsze wersje nie były zbyt udane, ale już Surface Pro 3 okazał się strzałem w dziesiątkę.
Płynna regulacja kąta podpory, klawiatura magnetycznie utrzymywana pod optymalnym kątem do ekranu, ekran o proporcjach 3:2 i cieniutka obudowa w połączeniu z dojrzałym już systemem operacyjnym i długim czasem pracy na baterii sprawiły, że "trójka" zdobyła temu rodzajowi urządzeń wielu wiernych fanów. A potem, Surface przestał się rozwijać. W kolejnych modelach pojawiały się nowsze komponenty, czasem zmianie ulegały jakieś drobne detale, ale wszystkie główne cechy pozostawały takie same. Dlaczego? Ponieważ działały.
Testując Surface Pro 7 ma się poczucie, jakby trzymało się w rękach praktycznie to samo urządzenie, które pojawiło się na rynku w 2014 roku. W niektórych przypadkach to dobrze. W innych… nie za bardzo.
Budowa i wyposażenie
Tu naprawdę nie ma co narzekać, że przez kolejne lata nie zmienia się praktycznie nic - Surface Pro od samego początku zachwycał i jakością materiałów i wykonaniem i funkcjonalnością i w żadnej z tych kwestii nie ma zbyt wiele do poprawienia. Cienka, wykonana ze stopów magnezu obudowa jest doskonale sztywna i bardzo odporna na uderzenia i upadki (co zdarzyło mi się sprawdzić w przypadku jednego z wcześniejszych modeli), a wąska szczelina wentylacyjna tylko dodaje jej charakteru.
Zajmująca dolną część tyłu obudowy rozkładana podpórka to prawdziwy majsterszyk inżynierii. Wiele spośród rozlicznych urządzeń, które pojawiły się po Surface naśladując jego formę używało innych rodzajów podpórki: podpórki w formie ramki, podpórki otwieranej w drugą stronę, większej albo mniejszej. Jednak żadna z nich nie była w stanie spełnić swojej funkcji tak dobrze, jak oryginał. Ustawianie kąta podparcia jest pewne, ale jednocześnie nie wymaga wysiłku, a podpórka nie zmienia nachylenia nawet pod sporym obciążeniem.
Sam komputer waży niecałe 800 gramów, dzięki czemu po dodaniu klawiatury całość ledwie przekracza kilogram. Podczas używania Surface Pro 7 w charakterze tabletu jest to masa trochę zbyt duża, żeby można było mówić o komforcie - konkurencyjny iPad Pro 12,9 waży o ponad 100 gramów mniej, a w wersji z ekranem 11" aż niemal 300 gramów mniej, taką różnicę się czuje. Natomiast jeśli traktować Surface Pro jako notebooka, to jest to jedno z absolutnie najlżejszych urządzeń w swojej klasie. Biorąc pod uwagę możliwości maszyny Microsoftu trzeba powiedzieć, że jest w stanie spełniać zarówno funkcję komputera, jak i tabletu, konkurując z każdym z nich jeśli chodzi o wymiary i wagę. To imponujące.
Wyposażenie
Mniej imponująco wygląda wyposażenie Surface Pro. W obudowie znalazło się miejsce dla gniazdka audio jack, złącza USB typu A, magnetycznego złącza zasilania, gniazda USB-C oraz slotu kart pamięci microSD schowanego pod podporą. Możliwości łączności ze światem zapewnia karta sieci WiFi (AX201) oraz Bluetooth 5. To niewiele, biorąc pod uwagę, że wśród konkurencyjnych urządzeń od Lenovo czy HP można znaleźć znacznie więcej złączy, a także, co w tak mobilnym urządzeniu naprawdę ważne, wbudowany modem komórkowy.
Microsoftowi należą się wyrazy uznania, że po wielu latach złącze Micro DisplayPort stosowane w poprzednich modelach Surface Pro zostało zastąpione portem USB-C, w dodatku obsługującym standard Power Delivery. Dzięki temu można wreszcie zabierać ze sobą tylko jedną ładowarkę, obsługującą i komputer i smartfon - chociaż trzeba przyznać, że zasilacz do Surface Pro jest nie tylko bardzo mały i lekki, ale też ma dodatkowe złącze USB, pozwalające przy okazji ładować na przykład telefon. Bardzo dobrze sprawdza się też magnetyczne złącze ładowania, które pozwala nie martwić się że ściągniemy Surface'a na podłogę po zawadzeniu o kabel.
Na pokładzie komputera Microsoftu znalazł się też akcelerometr (umożliwiający automatyczną zmianę orientacji wyświetlanego obrazu w zależności od położenia urządzenia, oraz dwie kamery - przednia, o rozdzielczości 8 Mpix i tylna, z matrycą 5 Mpix. Pierwsza z nich obsługuje rozpoznawanie twarzy zgodne z Windows Hello, zapewniając możliwość biometrycznego logowania.
Ekran, rysik, klawiatura
To jeden z najjaśniejszych punktów Surface Pro 7: wyświetlacz o typowych dla komputerów Microsoftu proporcjach boków 3:2 ma przekątną 12,3" i rozdzielczość 2736x1824 punktów. Jego laminowany digitizer rozpoznaje 10 punktów dotyku, może też współpracować z aktywnym rysikiem. Zastosowany panel zapewnia obraz o bardzo dobrej charakterystyce kolorystycznej (pokrycie sRGB w 94,2%) i wysokiej jasności 476 nitów, niemal bez efektu paralaksy, co może być istotne dla osób chcących używać go jako mobilnego tabletu graficznego.
Szerokie ramki ekranu - niezmienione od czasu Surface Pro 3 - wydają się dziś nieco nie na miejscu, ale wystarczy odpiąć klawiaturę i zacząć używać Surface'a jako tabletu, a okaże się, że są naprawdę przydatne, zapewniając wygodne miejsce do uchwycenia urządzenia.
Dla każdego, kto nie miał wcześniej do czynienia z serią Surface Pro, zaskoczeniem jest wygoda klawiatury. Mimo swoich relatywnie niewielkich rozmiarów, klawiatura Type Cover (sprzedawana oddzielnie) to pod względem komfortu pisania jedna z najlepszych klawiatur w notebookach. Doskonale dobrany skok klawiszy oraz poziom oporu mechanizmu sprawiają, że palce dosłownie płyną przez wprowadzany tekst. Dobrze sprawdza się też nachylenie klawiatury dzięki magnetycznemu mocowaniu do ekranu.
Wydajność, czas pracy na baterii
Najpoważniejszą nowością Surface Pro 7 jest zastosowanie procesorów z rodziny Intel Ice Lake-U , wykonanych w procesie 10 nm. Dostępne są modele z procesorami Core i3, Core i5 i Core i7, z czego dwa pierwsze mają całkowicie pasywne chłodzenie, podczas gdy w trzecim zastosowano wymuszony obieg powietrza. Nasz egzemplarz był wyposażony w procesor Core i5-1035G4, miał też 8 GB dwukanałowej pamięci RAM LPDDR4x oraz chip graficzny Intel Iris Plus Graphics G4.
Poziom wydajności Surface Pro 7 mierzony syntetycznymi benchmarkami jest porównywalny do innych urządzeń tej klasy. Średnie wyniki testów wyglądają tak:
- PCMARK 10: 3993 punktów
- Cinebench R15: 662 punktów
- 3D Mark Fire Strike: 1138 punktów
Myśląc o tym, co da się wycisnąć z tego komputera trzeba jednak wziąć pod uwagę, że zastosowane pasywne chłodzenie wymusza dość szybkie pojawienie się ograniczeń w taktowaniu procesora, celem zmniejszenia nagrzewania. Powyższe wyniki są więc nie do utrzymania w dłuższej perspektywie. Surface Pro 7 nie jest jednak urządzeniem przeznaczonym do grania, ani montowania materiałów wideo, a podczas pracy biurowej bezgłośne działanie uzyskane dzięki brakowi wentylatorów jest cenniejsze, niż utrzymywanie topowej wydajności.
Kluczowy jest natomiast czas pracy na baterii, a ten jest naprawdę świetny. Przy podświetleniu ekranu ustawionym na około 1/3 skali (co odpowiada jasności komfortowej w typowym oświetleniu dziennym) udało uzyskać ponad 10 godzin pracy.
PODSUMOWANIE
Microsoft Surface Pro to urządzenie, które w sposób bliski perfekcji ucieleśnia połączenie komputera i tabletu. Wersja z numerem 7 oferuje, oprócz wydajności i energooszczędności nowego pokolenia procesorów Intela, bardzo pożądaną nowość w postaci złącza USB-C - szkoda, że bez obsługi standardu Thunderbolt.
- Dobre połączenie możliwości komputera i tabletu
- Niska waga i długi czas pracy na baterii
- Świetny ekran
- Bardzo wygodna klawiatura
- USB-C nie obsługuje Thunderbolt-a
- Brak łączności LTE/5G
- Klawiatura i rysik trzeba kupić osobno
Komu polecamy?
Jeśli dużo podróżujesz, jesteś mobilny, pracujesz zarówno przy biurku i potrzebujesz lekkiego komputera o dużych możliwościach i długim czasie pracy, a do tego chciałbyś mieć tablet, Surface Pro 7 będzie dla ciebie wyborem idealnym.
Kto nie będzie zadowolony?
Jeżeli dla kogoś tryb tabletu, ekran o proporcjach 3:2 czy supermobilność nie są istotne, bez problemu znajdzie wiele tańszych alternatyw, oferujących często także lepsze wyposażenie lub wyższą wydajność.
SPECYFIKACJA I CENA | |
---|---|
Procesor: | Intel Core i5-1035G4 (Ice Lake U) |
Pamięć RAM/masowa | 8 GB LPDDR4x / 256 GB Toshiba BG4 |
System: | Windows 10 |
Ekran: | 12,3" IPS, dotykowy (10 punktów styku), 2736 x 1824 piksele, 3:2 |
Kamery: | Tył: 8 MPix, Przód: 5 Mpix |
Wyposażenie: | USB-C 3.0, USB A 3.0, microSD, audio 3,5 mm, WiFi 6 802.11 ax, Bluetooth 5 |
Bateria: | 45 Wh |
Wymiary i waga: | 292 x 201 x 8,5 mm / 750 g |
CENA | 5899 zł (bez klawiatury i rysika) |