Testujemy aplikację Orange Flex
Jak dokładnie działa sieć komórkowa w aplikacji i jakie nietypowe korzyści z sobą niesie? Czy z zarządzaniem usługami w Orange Flex poradzi sobie każdy? I wreszcie – czy to się naprawdę opłaca?
Z Orange Flex korzystam od ponad roku. Wybrałam tę ofertę z kilku powodów. Przede wszystkim zależało mi na maksymalnym obniżeniu kosztów stałych i zwiększeniu limitu gigabajtów, a dodatkowo na uwolnieniu się od długoterminowych zobowiązań. Wszystkie te założenia udało mi się spełnić, dlatego gdy niedawno moim rodzicom kończyły się umowy także przeniosłam ich do Orange Flex.
Teraz mamy ofertę rodzinną i związane z tym dodatkowe profity. Zanim jednak opowiem o wszystkich korzyściach, zacznijmy od tego czym w ogóle Orange Flex jest.
Sieć komórkowa w aplikacji, bez zobowiązań
Orange Flex cechuje prostota. Bez względu na to, czy chcemy założyć nowy numer, czy przenieść do sieci już istniejący cały proces rejestracji odbywa się w aplikacji. Nie musimy udawać się do salonu, ani nawet podpisywać papierowych umów. Nową kartę SIM otrzymujemy kurierem za darmo albo - jeżeli mamy odpowiedni sprzęt - możemy zdecydować się na wirtualną kartę eSIM.
Do wyboru we Flexie są cztery Plany komórkowe różniące się ceną (od 25 zł do 80 zł/ msc) oraz liczbą gigabajtów (od 15 GB do 100 GB). We wszystkich mamy nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y na terenie Polski i w roamingu w UE. Wybierając Plan komórkowy we Flexie nie wiążemy się z operatorem długoterminową umową i w każdym momencie możemy z usługi zrezygnować.
Charakterystyczna dla Orange Flex jest elastyczność - Plan komórkowy możemy obniżać lub podwyższać jednym kliknięciem w aplikacji. Pracujesz głównie w domu, masz zasięg Wi-Fi i nie potrzebujesz wielu gigabajtów? Wybierz Plan za 25 zł miesięcznie. Jedziesz za miesiąc na kemping i wiesz, że twój smartfon na pewno posłuży jako router? Zwiększ Plan, a po powrocie do domu znów go obniż.
A co z płatnościami? Do wyboru jest płatność przez BLIK lub podpięcie karty płatniczej, z której co miesiąc będzie nam pobierana stosowna kwota. Jeżeli prowadzimy firmę o statusie jednoosobowej działalności gospodarczej możemy skorzystać z oferty Flex dla Firm i wtedy otrzymamy automatycznie na maila e-fakturę, każdego miesiąca.
Dobrą wiadomością dla osób, które są kompletnie nietechniczne jest to, że Orange Flex jest bardzo intuicyjny i prosty w obsłudze. Jeżeli wybrany Plan nam pasuje i nie mamy dodatkowych potrzeb to nie musimy w ogóle zaglądać do aplikacji po rejestracji, chyba że zdecydowaliśmy się na płatność BLIK-iem. Numer będzie działał dokładnie tak samo, jak w tradycyjnym Planie komórkowym. Aplikacja niesie jednak ze sobą sporo dodatkowych korzyści.
Prosty i czytelny interfejs
Główny ekran w Orange Flex to zbiór najważniejszych z perspektywy użytkowej rzeczy. Po pierwsze znajdziemy tu informacje o tym, ile pozostało nam GB z naszego limitu oraz kiedy odnowi się nam Plan. Poza historią płatności jednym kliknięciem włączymy też dodatkowe pakiety usług.
Social Pass daje nielimitowany dostęp do popularnych mediów społecznościowych (Facebook, TikTok, Instagram, Twitter, WhatsApp itd.). Jest wbudowany w każdym Planie od 25 zł wzwyż (poza wspomnianymi czterema Planami jest jeszcze taki w ofercie rodzinnej za 15 zł, w którym nie ma gigabajtów, tylko rozmowy, SMS-y i MMS-y i do niego właśnie można dorzucić odpłatnie m.in. Social Pass). Music Pass za 5 zł/ msc zapewnia nielimitowany transfer na słuchanie muzyki w popularnych aplikacjach streamingowych. Video Pass – analogicznie, zapewnia nielimitowany transfer na oglądanie wideo w 15 aplikacjach.
W tym przypadku można wybrać krótszy okres (1 dzień za 5 zł, 7 dni za 10 zł, 30 dni za 20 zł). Mamy też Game Pass dla fanów Discorda czy Twitcha oraz pakiety roamingowe na konkretne kraje czy środki na SMS-y czy MMS-y premium.
A jeżeli zabraknie nam gigabajtów? To też żaden problem. Możemy dokupić jednorazowo wybraną paczkę danych (1 GB za 3 zł/ 5 GB za 10 zł/ 10 GB za 15 zł) lub zwiększyć Plan. Przy tej ostatniej opcji warto zaznaczyć, że zmiana będzie obowiązywała nie od razu, ale od najbliższego okresu rozliczeniowego – o tym jednak też informuje aplikacja.
Wchodząc w ustawienia profilu możemy modyfikować nie tylko Plan, ale także sposób płatności. Przydatną informacją jest tu również rejestr wykorzystanych danych. To dzięki niemu np. zauważyłam, że najwięcej danych w miesiącu wykorzystuje na social media, a skoro nie wchodzą one w skład limitu gigabajtów to nie potrzebuję tak wysokiego Planu jak początkowo sądziłam.
W ustawieniach możemy także zarządzać kartą SIM - włączyć lub wyłączyć usługi z nią związane (np. pocztę głosową czy blokadę połączeń z numerów zastrzeżonych), zmienić PUK, zablokować kartę, wpisać kody promocyjne, a nawet zmienić jednym kliknięciem numer telefonu.
Z Orange Flex możesz więcej
Przydatnym rozwiązaniem jest możliwość aktywowania drugiej karty (SIM lub eSIM) z tym samym numerem na drugim urządzeniu bez żadnych dodatkowych kosztów. Warto to zrobić np. jeżeli mamy smartwatch i nie chcemy zabierać ze sobą telefonu na trening. Dodatkowa karta współdzieli z główną Plan, czyli mamy jeden pakiet gigabajtów na obydwa urządzenia.
Do Flex możemy też dodać maksymalnie 5 numerów i połączyć je w Rodzinę Flex. Wszystkie numery muszą być wtedy zarejestrowane na jedną osobę, a płatności pobierane są wówczas z jednej karty.
To właściciel decyduje o tym, która osoba z grupy Rodzinnej może sama zarządzać swoimi usługami, a która będzie musiała zapytać go najpierw o zgodę. Dzięki temu nie istnieje obawa, że np. dziecko zaszaleje z wszystkimi możliwymi pakietami bez naszej wiedzy.
Spotkaliście się kiedyś z sytuacją, w której wasz znajomy znalazł się w potrzebie, a skończył mu się transfer danych? W tradycyjnej ofercie na kartę czy abonamentowej niewiele możemy zrobić poza przekazaniem pieniędzy na doładowanie czy ekstra pakiet. W Orange Flex da się bezpłatnie przekazać dowolną wielokrotność 1GB osobie, która także korzysta z Flex. Po prostu pomniejszamy swój pakiet danych, a otrzymuje go znajomy.
Ale to jeszcze nie wszystko. W aplikacji znajdziemy Klub Flex, czyli miejsce z kodami rabatowymi zewnętrznych partnerów. 20% tańsza kawa z Costa Coffee, kupony ze zniżką na FreeNow itd. Sam operator także co pewien czas przygotowuje atrakcyjne gratisy. Na przykład teraz, w okresie wakacyjnym można aktywować bezpłatnie Music Pass za 0 zł na rok (!), skorzystać z dodatkowej paczki danych 2 x 25 GB lub darmowego Video Pass na 30 dni.
Gdy spodoba nam się Flex pewnie zaczniemy polecać go znajomym. I tu kolejny twist. Za każdą osobę, która zarejestruje się z naszym kodem polecającym otrzymamy 70 zł, a nasz znajomy – 30 zł.
Te pieniądze można nie tylko przeznaczyć na usługi w aplikacji, ale także zwrócić je sobie na kartę płatniczą. Za piątym i dziesiątym poleceniem otrzymamy też pakiet 500 GB!
Czy to się opłaca? No pewnie!
Kiedyś na abonament decydowano się głównie ze względu na możliwość tańszego zakupu smartfona, ale era dobrych telefonów za złotówkę już się skończyła, a nikłe profity dla klientów wiążących się długoterminową umową nie wszystkich przekonują. Mnie przynajmniej skutecznie zniechęciły do takiej "lojalności".
Wcześniej za trzy numery płaciliśmy z rodzicami 170 zł i wielokrotnie zdarzało się, że komuś przed czasem skończył się limit. Teraz płacimy wspólnie 75 zł, mamy razem do rozdysponowania 45 GB, social media, które nie wliczają się w limit GB i świadomość, że w każdej chwili, jeżeli znajdziemy lepszą ofertę, możemy się przenieść czy zrezygnować z usługi bez żadnej kary.
Na jakość rozmów i zasięg także nie możemy narzekać.
A co z urządzeniami? Tym się również nie martwimy, bo w aplikacji Orange Flex funkcjonuje także Sklep Flex, w którym co chwila pojawiają się zniżki na smartfony, smartwatche i inną elektronikę.
Na dowód przedstawiam parę aktualnych ofert: Oppo A54 5G za 999 zł (156 zł mniej niż najtańsza oferta na Ceneo) czy Xiaomi Mi Watch Lite za 149 zł (45 zł mniej niż najtańsza oferta na Ceneo).
Dla mnie i moich rodziców Orange Flex był strzałem w dziesiątkę. Czy dla was też będzie? Przekonajcie się na własnej skórze - wystarczy tylko pobrać aplikację i przenieść numer.